Almeria – perspektywy na sezon 2017/2018
W każdym roku wyniki poprzedniej kampanii wpływają na decyzje producentów podczas planowania upraw na sezon następny. "Z tego powodu zazwyczaj powierzchnię poświęconą każdemu zbiorowi roślin zmienia się z 5 do 10 procent", wyjaśnia Emilio Ruiz López, dyrektor handlowy El Plantel Semillero. Zdaniem eksperta, mimo że brakuje oficjalnych danych, takiego rzędu będzie przybliżony oczekiwany wzrost upraw papryki (typu California), której sadzenie zostało już prawie ukończone.
Tymczasem papryki typu Lamuyo i włoska dopiero teraz zaczynają być sadzone i trudniej ocenić zmiany w tym zakresie, ale również powinno być wzrostowo. Wzrost papryki nie jest dziwny, biorąc pod uwagę fakt, że "papryka odnotowała stabilne i akceptowalne ceny w dwóch lub trzech kampaniach, podczas gdy cukinie rejestrowały duże oscylacje cenowe" - podkreśla Emilio Ruiz.
Cukinia nie radzi sobie tak dobrze jak papryki. Zakłócenia cen i problemy spowodowane wirusem New Delhi są głównymi powodami, dla których plantatorzy postanowili wybrać inne rośliny, takie jak pomidory, które miały dobre ceny w poprzednim sezonie lub właśnie papryki. "W tym roku, po latach wzrostu, powierzchnia całkowita upraw cukinii spadnie o około 20 procent. Natomiast w rejonie Níjar producenci nadal stawiają na to warzywo".
"Obecnie jesteśmy już poza szczytowym okresem sadzenia. Kończymy sprzedawać sadzonki papryki i nadal sprzedajemy pomidory, cukinię i ogórki. Wygląda na to, że powierzchnia uprawy ogórka pozostanie stabilna w porównaniu z poprzednim sezonem".
El Plantel Semilleros jest głównym producentem roślin ogrodniczych w Almerii, liczbą 170 milionów sadzonek rocznie produkowanych na 20 hektarach, zarówno konwencjonalnych oraz ekologicznych, jak też szczepionych, sprzedawanych głównie w całej Hiszpanii i Portugalii. "Wzrasta nasza sprzedaż w Rumunii, gdzie rozwija się uprawa szklarni".
Hiszpania – nadprodukcja młodych ziemniaków
Hiszpania – problemy na rynku papryki
Hiszpania: handel zagraniczny pomidorami
czytaj dalej