Brakuje kapusty pekińskiej
Kłopotów na polskim rynku kapusty pekińskiej ciąg dalszy. Po wzroście podaży z początku maja, który spowodował znaczącą redukcję cen, trwającą do połowy czerwca, potem było z dostępnością „pekinki” już tylko gorzej. Ostatnio, w zeszłym tygodniu doszło do korekty ceny w dół, ale niewielkiej i już częściowo odrobionej.
Ceny sprzedażowe kapusty pekińskiej w dużym hurcie wróciły do przedziału 2,60 – 3,00 zł/kg i znów zrobiło się rekordowo drogo jak na tę fazę sezonu. Jak widać na naszym wykresie poniżej znowu cena średnia jest wyższa nawet od tej z lipca 2013 roku.
Od ceny zeszłorocznej ta obecna jest wyższa o 40 procent, a przecież było już tak (co również widać na wykresie), że bieżąca cena średnia znajdowała się poniżej tej z analogicznego okresu roku 2018. Wszystko przez pogodę, mówią producenci. Bieżące zbiory letnich odmian „pekinki” są bardzo słabe. Kapusty w dużym hurcie w zasadzie nie ma, przynajmniej jeśli idzie o towar dobrej jakości. Trudno mówić o eksporcie. Sieci handlowe zaś już dawno obniżyły wymagania, bo w przeciwnym wypadku nie miałyby czym handlować.
Jak będzie z „pekinką” na jesieni i później? Wszystko zależy od pogody w kolejnych tygodniach, ale pewnych strat już się nie odrobi. Z drugiej jednak strony zeszły rok pokazuje, że trudna wiosna i lato nie oznaczają automatycznie drogiej jesieni i zimy.
Coraz większe problemy z kapustą pekińską
Wzrosną ceny kapusty pekińskiej?
