Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Co z eksportem do Rosji

2012-03-12 18:17
Źródło: fresh-market.pl (Marek Słowiński)

Eksport jest kluczowy dla rynku

Sytuacja na polskim rynku warzyw świeżych w bardzo dużym stopniu zależy od tego ile warzyw uda się sprzedać za granicę. A bardzo ważną, dla niektórych warzyw najważniejszą, składową tej „zagranicy” są rynki wschodnie. Od tego ile warzyw trafi do Rosji, a także na Ukrainę, Białoruś i do Mołdawii zależą ceny marchwi, ziemniaków, buraków, kapusty białej i pekińskiej, oraz w mniejszym stopniu cebuli. W sezonie, rynek rosyjski jest ważnym odbiorcą polskich pomidorów, i w pewnym stopniu również ogórków.

Polski sektor warzywny produkuje tyle warzyw, że bez eksportu nieubłaganie dochodzi do nadpodaży na rynku wewnętrznym, a co za tym idzie do dużego spadku cen. Wobec takiego właśnie problemu stanął polski rynek w bieżącym sezonie.

To był od początku słaby sezon

Trudno jest analizować sytuację na rynku warzyw, gdyż dane statystyczne nie uwzględniają sezonowości. Niestety GUS publikuje informacje o eksporcie warzyw w podziale na lata, nie uwzględniając specyfiki cyklu produkcyjnego. Do tego dane publikowane są ze sporym opóźnieniem. Dlatego nie ma jeszcze informacji na temat eksportu w całym 2011 roku.

Nie mniej pewne tendencje widać dobrze w porównaniu eksportu po dwóch i po trzech kwartałach zeszłego roku.

 

 

po 2 kwartałach 2011

po 3 kwartałach 2011

różnica

2010

 

całość

Europa Wsch.

całość

Europa Wsch.

Europa Wsch.

całość

Europa Wsch.

kapusta

51

17,1

68

17,6

0,5

97,9

63,0

marchew

64,7

49,2

75,8

51,3

2,1

37,2

31

ziemniaki

62,6

57,2

68,1

62,0

4,8

39,4

34,2

pomidory

29,6

24,7

54,9

37

12,3

67,9

33,5

                 

*wielkość eksportu podana w tys. ton
*Europa Wsch. – Rosja, Ukraina, Białoruś, Mołdawia, Chorwacja

Patrząc na różnicę między eksportem w drugim i w trzecim kwartale, widać, iż początek sezonu eksportowego dla pierwszych trzech warzyw nie przyniósł dużego popytu na rynkach Europy Wschodniej. W przypadku kapusty było to zaledwie 0,5 tys. ton. Inaczej rzecz się ma pomidorami, których sezon był w szczytowym momencie na przełomie tych dwóch kwartałów.

Słaby początek sezonu w przypadku kapusty znalazł też odbicie w porównaniu danych z roku 2010 i 2011. Po 3 kwartałach wyeksportowano nieco ponad połowę tego, co w 2010 roku. Porównując pierwszą połowę 2011 roku, ze słabymi wynikami po trzech kwartałach, oraz z wynikami z 2010 roku, widać, że w przypadku marchwi i ziemniaków przeważająca część eksportu w roku 2011 zrealizowana została w starym sezonie. Najważniejszym zaś wskaźnikiem pokazującym sytuację na rynku są oczywiście ceny, które w bieżącym sezonie są wielokrotnie niższe niż rok wcześniej. Przykład najbardziej chyba dobitny – kapusta biała. Obecnie kosztuje średnio 0,15 – 0,20 zł/kg, tok temu 1,80 – 2,00 zł/kg, dziesięć razy więcej. I jest to wynik sytuacji na rynku rosyjskim. Różnice  w zbiorach nie były na tyle duże, aby samodzielnie wykreować taką nadpodaż.

Koniec sezonu coraz bliżej

Jak na razie nadzieje na to, że rynek rosyjski, a po części i ukraiński obudzą się i zaczną kupować polskie warzywa, okazały się płonne Zainteresowaniem Rosjan, dość ograniczonym i chimerycznym, cieszy się tylko kapusta pekińska i marchew. Sezon powoli zbliża się do końca a zmiany w tej sytuacji nie widać. Co prawda bywały takie lata, że Rosjanie zaczynali kupować kapustę białą dopiero w połowie maja i ceny wówczas szybowały w górę, ale w tym roku trudno liczyć na taki scenariusz. Nawet, jeśli popyt, ze strony Rosji, na kapustę białą lub ziemniaki wzrośnie znacząco, to w Polsce zapasy są tak duże, że ceny nie mają dużych szans na znaczący wzrost. Poza tym nie jesteśmy sami w Europie. Są inne kraje, które z nadzieją spoglądają na wschód, czekając na to, kiedy rosyjski rynek się przebudzi. Choćby czołowy europejski producent warzyw – Holandia.

Wydaje się zatem, że obecny sezon trzeba w dużym stopniu spisać na straty.  Szanse na to, że kapusta, ziemniaki, czy cebula popłyną szerokim strumieniem na wschód są z tygodnia na tydzień coraz mniejsze. Poza tym, wraz z upływem czasu pogarsza się jakość warzyw przechowywanych w naszym kraju i coraz mniej z polskich zapasów nadaje się na eksport.

Czy to norma, czy wyjątek?

Taki sezon, jak ten sprzed rokiem trafia się raz na dziesięć lat. Bardzo złe zbiory w całej Europie, od Uralu po Atlantyk sprawiły, że ceny warzyw znalazły się na dawno niewidzianym poziomie. Trudno jednak liczyć na to, że taka sytuacja będzie się często powtarzać. Pytanie, czy wyjątkiem, niejako w drugo stronę, jest obecny sezon bardzo złej koniunktury w eksporcie.

Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że bieżący sezon był wyjątkowo nieudany. Jednak warto się zastanowić nad tendencjami długookresowymi. Rosja z roku na rok produkuje coraz więcej warzyw. Z roku na rok eksport warzyw z Polski do Rosji zaczyna się coraz później. Jeśli te trendy utrzymają się, to takie sezony, jak obecny będą występowały coraz częściej.

Jeśli masz pytania, napisz do autora: marek.s|fresh-market.pl| |marek.s|fresh-market.pl

Zobacz więcej: Cebula

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE