Sałaty za grosze

2014-05-15 08:00

Choć pogoda od kilku dni nie jest najlepsza, z mniejszą ilością słońca, a większym zachmurzeniem i niższymi temperaturami dobowymi, to niewiele to pomogło cenom krajowej sałaty. Bo choć te ostatnie dni przyniosły obniżkę podaży sałaty masłowej i karbowanej, ale na tyle niewielką, że zaledwie zaznaczyła się ona w cenach.

Póki co, silniejszy wciąż jest wpływ, jaki na rynek wywarł wczesny start sezonu wywołany niemal całkowitym brakiem zimy. Produkcja sałaty zdążyła przez kilka miesięcy nabrać takiego rozmachu, że ceny mocno na tym ucierpiały.

Salata masłowa potaniała od drugiej połowy marca o niemal 70 procent. W skupie jej ceny są bardzo niskie, jak na tę porę roku – od 0,50 do 0,80 zł/szt. Lekkie odbicie cen w górę zanotowano w przypadku sałaty masłowej na giełdzie w Broniszach. Wcześniej oferowano ją tam od 0,65 zł/szt., teraz ceny są na poziomie 0,80 – 1,50 zł/szt., Podobny przedział cen obowiązuje na innych lokalnych rynkach hurtowych.

Sałata karbowana również mocno straciła na przestrzeni ostatnich tygodni. Od początku kwietnia jej ceny spadły bowiem o ponad połowę. W skupach płaci się za sałatę strzępiastą 1,00 – 1,40 zł/szt., na rynkach hurtowych oferowana jest zaś po 1,60 – 2,00 zł/szt.

Tylko krajowa sałata lodowa nie zaliczyła spadku cen, ale to dlatego, że dopiero co weszła na rynek i na razie jej podaż jest mocno ograniczona. Handel lodową odbywa się tylko na małą skalę. Na Broniszach sprzedaje się ją po 2,50 – 3,30 zł/szt.

Perspektywy dla tego segmentu rynku świeżych warzyw nie sś, jak na razie zbyt obiecujące. Wszystko wskazuje na to, że to będzie „tani” sezon. A to może odbić się na kondycji ekonomicznej wielu producentów.

Zobacz więcej: Sałaty i endywie