Selery nie załapały się na trend
Średnia cena sprzedażowa mytych selerów oferowanych w dużym hurcie nie jest niby jeszcze taka zła. To, po ostatniej korekcie, poziom 1,40 zł/kg. Ale problem w tym, że wartość średnia nie zawsze oddaje dobrze to, co się dzieje z cała populacja, w tym przypadku populacją cen selerów.
Niby wciąż jest drożej niż w zeszłym roku (średnia 1,20 zł/kg), trzy lata temu (1,10 zł/kg) czy zwłaszcza sześć lat temu (0,85 zł/kg). Ale prawda jest taka, że obecna średnia obejmuje niewielki ułamek transakcji z górnej granicy przedziału cenowego i zdecydowana większość transakcji na dolnej jego granicy. A przedział cen sprzedażowych to 1,20 – 1,60 zł/kg. Zresztą wiele wskazuje na to, że za niedługo będzie jeszcze taniej.
Selery ewidentnie nie „załapały się” na ożywienie na rynku warzyw korzeniowych, jakie obserwujemy od pewnego czasu. Podczas gdy ceny pietruszki wystrzeliły w górę, ceny marchwi się umocniły, a ceny buraków powoli zaczynają podążać w tym samym kierunku, to selery nie tylko nie zdrożały, ale potaniały. I jak wspomniano wyżej, wiele wskazuje, że będzie ciąg dalszy zniżek.
Wskazuje na to sytuacja na rynku krajowym oraz to, co dzieje się poza granicami Polski. Głównie chodzi tu o Holandię, gdzie jest duża nadpodaż selera. Co prawda dominuje tam seler gruby, ale wszystko wskazuje na to, że Holendrzy zaczynają się pozbywać zapasów tego warzywa po minimalnych cenach. A to z pewnością przełoży się tez na ceny selera na rynek świeży.
Wiadomo też, gdzie eksporterom ze „starej” Unii najłatwiej wcisnąć nadwyżki swojego towaru. Oczywiście w Europie Środkowej, w tym w Polsce. Można zatem spodziewać się, że na naszym rynku podaż selera skokowo wzrośnie, na co zareagują ceny.
Zobacz więcej: Seler korzeń
Trudny czas dla selerów
Większy popyt na selery?
