Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Ziemniaki frytkowe - kolejna ofiara koronawrusa

Według analityków EastFruit, równolegle z rosnącymi cenami ziemniaków w krajach Europy Wschodniej i Azji Środkowej z powodu gwałtownego wzrostu popytu na świeże ziemniaki, na całym świecie są masowo zawieszane przedsiębiorstwa produkujące frytki. Głównym powodem zaprzestania działalności jest gwałtowny spadek popytu na produkty od przedsiębiorstw gastronomicznych i całego segmentu HoReCa.

W Holandii zakończenie działalności przedsiębiorstw zajmujących się produkcją mrożonych frytek doprowadziło do niemożności wypełnienia umów na zakup ziemniaków uprawianych na podstawie kontraktów z rolnikami. W związku z tym rząd postanowił wesprzeć producentów i przeznaczył 50 milionów euro pomocy. Jak dotąd nie podjęto decyzji o tym, co zrobić z ziemniakami uprzednio przeznaczonymi do przetworzenia. Jednocześnie holenderskie przedsiębiorstwa przetwórcze dysponują wystarczającą ilością zapasów mrożonych frytek, aby zaspokoić potrzeby handlu detalicznego do końca sezonu.

W Belgii, kraju będącym europejskim liderem w tym segmencie branży ziemniaczanej, sytuacja jest jeszcze bardziej krytyczna. Według wstępnych szacunków nadwyżka ziemniaków przemysłowych wynosi około 1 miliona ton, a jej koszt to co najmniej 200 milionów euro. Jednocześnie około 90 procent frytek wyprodukowanych w Belgii jest eksportowanych. Jednak popyt na eksport spadł prawie do zera, ponieważ głównymi konsumentami frytek są restauracje i hotele, które są obecnie poddawane kwarantannie w większości krajów świata. Podobnie jak w przypadku Holandii, ziemniaki przechowywane w magazynach przetwórców, a także plantatorów ziemniaków i spółdzielni rolniczych, są najprawdopodobniej utylizowane.

Nawet w Rosji zamknięto jedyną fabrykę frytek w Lipiecku, która należy do grupy przedsiębiorstw Biełaja Dacza. Zakłada się, że resztki ziemniaków przechowywane w firmowych magazynach zostaną sprzedane na paszę dla zwierząt. Firma już stwierdziła, że ​​nie będzie działać przez co najmniej pięć miesięcy.

Jednak obecnie najtrudniejsza sytuacja dotyczy plantatorów ziemniaków, którzy uprawiali je w oparciu o umowy na dostawę do przetwórstwa. Nie jest do końca jasne, czy ziemniaki będą potrzebne w nowym sezonie, ponieważ wiele krajów już zgłasza przedłużenie środków kwarantanny. I nawet po anulowaniu kwarantanny, którego termin nie jest znany, nie jest jasne, jak szybko turystyka i przemysł HoReCa będą w stanie się zregenerować, a także czy ludzie będą mieli pieniądze i chęć odwiedzenia restauracji. W związku z tym możliwe jest, że wiele z rolników ograniczy produkcję, a nawet zdecyduje się na uprawę odmian ziemniaka na świeży rynek.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE