Prawdziwa arbuzowa taniocha

Sezon arbuzowy na tanie owoce rozpoczął się wyjątkowo wcześnie. W ubiegłym roku pierwsze owoce z Ukrainy czy Rumunii pokazały się na rynku dopiero w lipcu, w tym roku już dziś importerzy proponują mega tanie arbuzy z tych krajów.

Co prawda nie jest jeszcze tak tanio jak w trzeciej dekadzie lipca 2017 roku – wówczas południowoeuropejskie arbuzy w mniejszym hurcie oferowane były w cenie od 1,00 do 1,80 zł za kilogram, a arbuzy w dużym hurcie m. in. z Ukrainy czy Macedonii można było kupić już od 0,65 zł za kilogram. Rumuńskie arbuzy w dużym hurcie kosztowały od 0,55 zł za kilogram.

Obecnie jednak także jest już naprawdę tanio. Dziś arbuzy z Grecji czy Hiszpanii można kupić w handlu małohurtowym już od 1,30 zł za kilogram do 2,00 zł za kilogram, włoskie owoce są nieco droższe – do 2,50 zł za kilogram, a w przypadku arbuzów z Ukrainy, Węgier czy Rumunii ceny rozpoczynają się od 1,00 groszy za kilogram.

W przypadku handlu w dużym hurcie za arbuzy od naszych wschodnich sąsiadów czy też za arbuzy z Rumunii trzeba zapłacić od 80 do około 95 groszy za kilogram, w zależności od odmiany arbuza i wielkości zamówionej partii owoców.