Oszczedzaj czas i pieniadze- wszystkie informacje o cenach owoców i warzyw w abonamencie Fresh-market.pl

Kup teraz abonament!

RAPORT: Porównanie cen owoców i warzyw w sklepach

2012-12-10 08:17

Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, miliony Polaków wybiorą się do sklepów i na targowiska nie tylko po prezenty, ale też po żywność. Potrzebna będzie kapusta do bigosu, pieczarki do łazanek, marchew i cebula do ryby po grecku oraz cytrusy na stół.

Sprawdziliśmy, gdzie najkorzystniej kupić owoce i warzywa przed świętami. Wybraliśmy się do najbardziej znanych hipermarketów, dyskontów oraz na dwa targowiska. Spisaliśmy ceny takich produktów jak buraki, cebula biała, gruszki, jabłka, kapusta biała główka, mandarynki, marchew, pieczarki, pomarańcze, pomidory, włoszczyzna i ziemniaki.

Metodyka

Badanie zostało przeprowadzone jednego dnia (5 grudnia 2012) w warszawskich sklepach i na dwóch bazarach. W przypadku targowisk publikujemy najniższą znalezioną cenę. Natomiast w niektórych marketach produkty pakowane okazały się być bardziej opłacalne niż sprzedawane luzem. Dlatego podajemy najkorzystniejszą cenę.

Ceny ze sklepów i bazarów porównujemy z cenami hurtowymi, dzięki temu widać jak dłoni ile sprzedawcy na nas zarabiają. Aktualne ceny porównamy jeszcze raz przed samymi świętami Bożego Narodzenia. Sprawdzimy jak rynek się zmienia, czy produkty świeże tanieją, czy drożeją w tym okresie.

Rynek owoców i warzyw

Koniec jesieni, a początek zimy na rynku jest okresem zmian. Kończą się świeże owoce oraz warzywa, a do kraju zaczynają napływać cytrusy z krajów południowej Europy. Tej jesieni obserwuje się podwyżki cen ziemniaków. Ma to związek z większym zapotrzebowaniem na to warzywo w przetwórstwie (frytki, chipsy), a z drugiej strony słabymi plonami w krajach Europy zachodniej. W listopadzie ziemniaki w Polsce na rynkach hurtowych podrożały o około 10 proc. Pod koniec listopada skończyły się krajowe zapasy pomidora i zaczęto je sprowadzać z zagranicy – szczególnie z Maroka i Turcji.

 

Wyniki

Zwycięzcą naszego porównania okazały dwa hipermarkety: Auchan i Real. Średnia cena za kilogram wszystkich produktów, których poszukiwaliśmy, wyniosła 2,75 zł. W obydwóch sklepach najtańsze okazały ziemniaki oraz kapusta biała. Równie tanie były jabłka w tych sieciach - tylko 1,79 zł za kilogram. Warto zwrócić uwagę, że w hurtowni na Broniszach cena najniższa tych owoców wynosiła 2 zł. Dodatkowo w sieci Auchan znaleźliśmy najtańsze pomidory, cebulę, marchew oraz włoszczyznę.

Na podium znalazł się także dyskont Lidl oraz hipermarket Carrefour. W Lidlu można kupić najtańsze jabłka: tylko 1,11 zł za kilogram. Niestety jednak u obsługi nie udało nam się ustalić, jakiej są odmiany. Carrefour natomiast może się poszczycić najtańszymi pomarańczami.

Dobre ceny na targowiskach

Warto zwrócić uwagę na czwarte miejsce, na którym uplasowało się targowisko przy Banacha. Udało nam się tam znaleźć najtańsze gruszki. Na targowisku przy Hali Mirowskiej, które zajęło ósme miejsce w naszym porównaniu znaleźliśmy najtańsze pieczarki. Trzeba pamiętać, że podajemy najniższe ceny, jakie udało nam się znaleźć na bazarach. Zwraca uwagę fakt, że ceny u indywidualnych handlarzy niewiele się różnią od tych w sieciach handlowych np. w przypadku ziemniaków jest to różnica dwóch groszy.

Na piątym i szóstym miejscu znalazły się Simply Market (sieć podległa Auchan) oraz Tesco. Sieci te wiele straciły przez droższe pieczarki oraz gruszki. Dalej znajduje się wspomniane już targowisko przy Hali Mirowskiej.

Drogo w Biedronce

Dużym zaskoczeniem jest dziewiąte miejsce, na którym uplasowała się Biedronka. Mimo porównywalnych cen włoszczyzny, buraków czy jabłek, to w tej sieci wiele produktów kupimy pakowanych i to właśnie zdecydowało  o stracie tej sieci. W opakowaniu tam kupimy tylko pieczarki i mandarynki. Po przeliczeniu na kilogram, okazuje się, że nie są to najtańsze produkty. Gwoździem do trumny dla Biedronki były ziemniaki. W placówce, w której byliśmy, były tylko pakowane myte w opakowaniu 2,5 kg za 3,99 zł.

Najdroższa wśród analizowanych sieci – ale bez zaskoczenia – okazała się sieć Piotr i Paweł. Delikatesy starają się, aby produkty ich były jak najwyższej jakości, nie zważając na cenę.

Mimo wystroju świątecznego w wielu sklepach jeszcze nie widać oferty owoców i warzyw na Boże Narodzenie np. w sieci Real przez dłuższą chwile musieliśmy szukać mandarynek.

Sprawdzimy ceny parę dni przed świetami

Kolejne porównanie cen przygotujemy parę dni przed świętami. Sprawdzimy jak ceny się zmieniły. W kolejnym zestawieniu pod uwagę weźmiemy również takie produkty jak orzechy, ananasy oraz suszonki.

A może chcecie mieć rekonesans w cenach innych owoców i warzyw lub sklepów czy targowisk? Prosimy o komentarze pod artykułem.

Zdaniem ekspertów:


Katarzyna Zygmuntowska - ekspert serwisu fresh-market.pl

Okres przedświąteczny to czas największych żniw dla sieci handlowych i osiedlowych targowisk. Popyt na owoce rośnie wówczas o kilkaset procent. Największym zainteresowaniem cieszą się bezapelacyjnie cytrusy. Pomarańcze i mandarynki stanowią w Polsce swoistego rodzaju symbol Bożego Narodzenia. Chęć posiadania cytrusów jest głęboko zakorzeniona w podświadomości Polaków jeszcze od czasów poprzedniego ustroju, kiedy to szczytem marzeń było zdobycie kilograma pomarańczy, cytryn czy mandarynek dla dzieci. Ze Świętami Bożego Narodzenia kojarzy się sam zapach cytrusów, bo który dom w czasie świąt nie pachnie pomarańczą i goździkami.

Pomimo wzmożonego popytu na owoce cytrusowe, ceny tych owoców w sieciach handlowych nie powinny być wyższe. Wszystko za sprawą rozpoczętego właśnie sezonu na cytrusy z południowej Europy. Rosnąca podaż owoców na polskim rynku daje możliwość sprzedawcom niwelowania wyższych marż niższą ceną zakupu. Duże sieci handlowe są w wyjątkowo komfortowej sytuacji, bo często same są bezpośrednim importerem cytrusów i brak pośredników daje możliwość manipulowania ceną. Atrakcyjna oferta na owoce cytrusowe w sieciach handlowych jest też często wabikiem na klientów, dlatego w ich interesie nie leży podnoszenie cen na cytrusy. Warto podkreślić, że klienci sieci handlowych mają duży wybór owoców i w zależności od zasobności portfela mogą kupić cytrusy lepszej jakości (w większym kalibrze, lepiej wybarwione) lub słabszej jakości – pakowane lub też nie.

Zupełnie inaczej sprawa wygląda na targowiskach i w małych sklepach osiedlowych. Owoce tam sprzedawane przechodzą przez wiele rąk, z których każde w okresie przedświątecznym chcą zarobić. Często więc jest tak, że ceny w tego typu punktach są nawet dwukrotnie wyższe od cen w sieciach handlowych. Ceny cytrusów w „warzywniakach” są astronomicznie wysokie, ale jeśli kogoś stać na zakup tam owoców nie powinien oszczędzać. Jakość bowiem owoców z „warzywniaków” jest często dużo lepsza od owoców z sieciówek. Czemu tak się dzieje? Przyczyna jest prosta. Sieci handlowe kupują owoce w setkach, tysiącach ton, których często nie da się w 100 proc. skontrolować, właściciele sklepów natomiast przemierzają kilometry rynków hurtowych w poszukiwaniu najlepszego towaru, który zachęci do zakupu właśnie u nich. A i importerzy parający się małym hurtem sprowadzają towar tylko najlepszej jakości, dlatego często już na poziomie rynku hurtowego ceny owoców są zbliżone do cen z sieci handlowych.

Oprócz owoców cytrusowych na świątecznych stołach coraz modniejsze stają się winogrona. W przypadku tych owoców nie można jednak liczyć na większe promocje czy upusty cenowe, nawet w sieciach handlowych. Rynek jest nieubłagany i kończący się sezon na południowoeuropejskie winogrona, a także oferta w droższej konfekcji zimowej wpływają na nieustające podwyżki. Może się nawet okazać, że do przyszłego tygodnia ceny winogron wzrosną jeszcze o kilka złotych. To bardzo niepewny czas dla tego gatunku, dlatego w jego przypadku trzeba liczyć się na spory wydatek.

Okres przedświąteczny nie powinien wpłynąć natomiast na ceny jabłek i gruszek. W przypadku obu tych gatunków rynek jest stabilny. Jabłek w tym roku jest bardzo dużo, a to, że ceny są wysokie zależy tylko od marż sieci handlowych, które na marginesie dla jabłek w niektórych marketach są wyjątkowo wysokie. W przypadku gruszek ceny były, są i będą wysokie. Produkcja tego gatunku w całej Europie jest w tym roku bardzo ograniczona dlatego gruszki zarówno z importu jak i krajowe aż do przyszłego sezonu będą wysokie. Ceny bananów w sieciach handlowych także do świąt nie powinny się zmienić. Wzrost może nastąpić tylko w sklepach osiedlowych i na targowiskach, gdyż importerzy zajmujący się sprzedażą w małym hurcie już dziś zapowiedzieli, że ceny mogą nieco wzrosnąć, tak jak to ma miejsce każdego roku.


Marek Słowiński - ekspert serwisu fresh-market.pl

Przedświąteczne ożywienie w handlu warzywami zacznie być lepiej widoczne w drugiej połowie grudnia. Ponieważ podaż warzyw krajowych jest względnie wysoka, to okres przedświątecznego wzrostu cen może być w tym roku równie krótki jak rok temu. Może też nie objąć wszystkich warzyw z krajowej oferty, tylko te najbardziej poszukiwane do świątecznego menu: kwaszoną kapustę, buraki, cebulę. Drożeć zapewne będą ziemniaki, choć nie ma to związku bezpośredniego z nadchodzącymi Świętami. Bardziej wynika to z sytuacji na rynku europejskim, a konkretnie z popytem na importowane ziemniaki pochodzącym z takich krajów, jak Rumunia i Wielka Brytania.

Znaczących zmian w cenach targowiskowym można spodziewać się zatem po 15 grudnia, a co bardziej prawdopodobne, w okresie przedświątecznego tygodnia. Nieco inaczej wygląda sytuacja w supermarketach. Zmiany cen w sieciach handlowych wynikają nie tylko z trendów w otoczeniu zewnętrznym. W dużej mierze sieci, jaku główni gracze na polskim rynku są kreatorami  sytuacji cenowej. Wiele sieci decyduje się na akcje promocyjne sprzedając wybrane produkty, w tym warzywa taniej w nadziei wygenerowania większego ruchu klientów, a przez to zwiększenia całościowych przychodów.


Pobierz pełny raport w Excelu.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE