Oszczedzaj czas i pieniadze- wszystkie informacje o cenach owoców i warzyw w abonamencie Fresh-market.pl

Kup teraz abonament!

Rynek jabłek w Polsce

2013-10-19 20:19

Rynek jabłek w Polsce na przestrzeni ostatnich lat

Polska jest największym producentem jabłek w Europie. Rokrocznie całkowita produkcja owoców w naszym kraju zostaje rozdysponowywana w przemyśle, na rynku krajowym oraz w eksporcie.

W przemyśle wykorzystywane jest około połowy całkowitej produkcji jabłek. Na rynek krajowy trafia corocznie ok. 500 tys. ton owoców, a na eksport około 1/3 całkowitej produkcji, z czego ponad połowa zostaje wyeksportowana do Federacji Rosyjskiej.

Polska nie jest jednak jedynym producentem, a tym samym i eksporterem jabłek w Europie. Groźnymi konkurentami w handlu tymi owocami na unijnym rynku są dla nas: Włochy, Francja, Holandia, Niemcy, Belgia czy Węgry. Ważne jest dlatego aby obserwować jak kształtuje się produkcja jabłek w całej Unii Europejskiej, nie tylko w Polsce.  

 

Zgodnie z danymi WAPA zbiory jabłek w sezonie 2013/2014 w większości krajów europejskich będą wyższe od zeszłorocznych. We Francji prognozuje się zbiory wyższe nawet o 29  proc., w Holandii o 6 proc., a we Włoszech wyższe o 11 proc. Czy w takim razie oznacza to, że produkcja jabłek w Europie w tym roku będzie wysoka?
W porównaniu do ubiegłego, słabego roku owszem, jednak porównując tegoroczne zbiory do tych z roku 2011, widać wyraźnie, że u wszystkich większych naszych konkurentów produkcja jabłek będzie sporo niższa. We Francji zbiory będą niższe o 11  proc., w Holandii o 29 proc., w Niemczech o 16  proc., a we Włoszech o 6 proc.

Analizując zbiory jabłek w Unii Europejskiej w bieżącym sezonie ogółem, szacuje się, że będą one wyższe od ubiegłorocznych o około 7 proc. i praktycznie na takim samym poziomie jak w roku 2011.

 

Analizując produkcję jabłek w Polsce nie można nie zauważyć rosnącej powierzchni nasadzeń tego gatunku w ostatnich latach. Od 2010 do 2012 roku powierzchnia sadów jabłoniowych w Polsce wzrosła o 14 proc.

 

Rozpatrując powierzchnię sadów z podziałem na poszczególne odmiany widać wyraźnie, że największy wzrost areału nasadzeń jabłoni odnotowano w przypadku coraz popularniejszej w Polsce Gali – z roku 2011 na rok 2012 było to aż 44 proc.

W przypadku Idareda, którego popularność od lat nie słabnie, w tym samym okresie powierzchnia sadów zwiększyła się o 34  proc. Ilość kwater Szampiona także wzrosła, spadła natomiast powierzchnia nasadzeń Jonagolda, który przez wiele lat zajmował drugie miejsce pod względem powierzchni upraw jabłoni w Polsce.

 

Powierzchnia sadów jabłoniowych rośnie, a tym samym rośnie także i produkcja jabłek, która jednak rokrocznie ulega znacznym wahaniom pod wpływem różnych czynników fizjologicznych i pogodowych. Nie mniej jednak w 2012 zbiory jabłek w Polsce były najwyższe od lat i wyniosły zgodnie z danymi GUS niecałe 2,9 mln ton.

 

Rozpatrując produkcję jabłek z rozbiciem na poszczególne odmiany, w Polsce od lat dominuje Idared, którego produkcja w 2012 roku wyniosła aż 540 tys. ton. Na drugim miejscu uplasował się Szampion, a na trzecim miejscu Jonagold.
Gala, która co prawda daleko odbiega od czołówki staje się w Polsce coraz popularniejsza i jej produkcja rośnie naprawdę w zawrotnym tempie. W 2012 roku zbiory tej odmiany sięgnęły już prawie 114 tys. ton, a biorąc pod uwagę rosnącą powierzchnię sadów tej odmiany zapewne to nie koniec wzrostu.

 

Przedstawione do tej pory dane mają swoje źródła w szacunkach WAPA oraz GUS. Zgodnie z nimi w 2012 roku zbiory jabłek w Polsce wyniosły około 2,90 mln ton – według szacunków WAPA dokładnie 2,90, a według GUS 2,877 mln ton. Zwyczajowo przyjęło się, że źródła te uznawane są wiarygodne i zapewne każdy z nas nie raz sugerował się danymi podawanymi przez te instytucje.

W przypadku tych szacunków trzeba jednak przyznać, że oszacowanie zbiorów jabłek w Polsce w roku 2012 ani GUS-owi, ani WAPA się nie udało. Wyraźnie bowiem widać, że ilość rozdysponowanych w 2012 roku jabłek znacznie przekracza te szacunki.

Zakładając, że na eksport w omawianym roku trafiło około 1 mln ton owoców (niektóre źródła podają, że było to nawet 1,20 mln ton), na przemysł zostało wysypane ponad 2,00 mln ton, a na rynku krajowym pozostało około 500 tys. ton jabłek, to w żaden sposób zbiory w 2012 roku nie mogły być na poziomie 2,90 i można tu mówić o sporym niedoszacowaniu produkcji.

 

Analizując ceny jabłek eksportowych poszczególnych odmian w ostatnich latach, widać ich dość silne skorelowanie z wielkością produkcji. W sezonach, w których produkcja jabłek w Polsce była niższa, jabłka osiągały wyższe ceny. Trzeba jednak przyznać, że generalnie ceny jabłek w ciągu 4 ostatnich sezonów nabrały na wartości.

W przypadku Idareda, o którym jakiś czas temu analitycy branżowi mówili, że odmiana ta niedługo przejdzie do lamusa widać wyraźnie, że zainteresowanie nią nie słabnie.
Polska sztandarowa odmiana eksportowa wciąż ma swoich odbiorców na rosyjskim rynku, a ze względu na wyjątkowe właściwości przechowalnicze najwyższe ceny osiąga pod koniec sezonu, czyli w maju i w czerwcu.

W ostatnich trzech sezonach, co widać na wykresie, niezależnie od sytuacji na rynku, ceny jabłek w tym okresie dochodziły praktycznie do 2,00 zł za kilogram. To już cena dla, której warto uprawiać tą odmianę i inwestować w nowoczesne technologie przechowalnicze. A patrząc po tym jak rynek w ostatnich latach chłonie coraz większe ilości jabłek tej odmiany można być spokojnym, że produkcja Idareda jeszcze długo będzie opłacalna.

 

 

Sytuacja Golden Deliciousa nie jest już tak korzystna, a co gorsza w ostatnich sezonach jest ona coraz trudniejsza. Popyt na polskiego Golden Deliciousa w dużym stopniu zależy od produkcji tej odmiany w zachodniej i południowej Europie i zdarza się, że zainteresowanie tą odmianą jest falowe. Czasami handel Golden Deliciousem urywa się całkowicie i producenci mają spore problemy ze zbytem, tak jak to miało miejsce w sezonie 2011/2012. Wiosną 2012 roku popyt na Golden Deliciousa spadł praktycznie do zera i sadownicy mieli duże problemy z pozbyciem się zapasów. Rosja przestawiła się wówczas na Goldena z Włoch i z Francji, z którym nasz rodzimy Golden Delicious jakościowo nie ma większych szans.

Jak widać na wykresach ceny jabłek tej odmiany w ostatnich latach także przestają być atrakcyjne. Jeszcze w 2009 roku Golden Delicious osiągał ceny dużo wyższe od cen omawianego wcześniej Idareda czy odmian zwanych popularnie „czerwoniakami”, obecnie nie jest to już takie oczywiste. A biorąc pod uwagę nieregularny popyt na tą odmianę uprawa Golden Deliciousa staje się coraz bardziej ryzykowna.

 

 

Gala w przeciwieństwie do Golden Deliciousa radzi sobie bardzo dobrze, a w ostatnich latach można wręcz powiedzieć, że coraz lepiej. Popyt na tą odmianę jest wysoki praktycznie przez cały sezon, a przechowywanie jabłek w KA czy ULO do maja czy nawet czerwca daje relatywne korzyści.

Analizując ceny Gali w Polsce w ostatnich sezonach widać wyraźnie, że jej wartość  handlowa rośnie, a najwyższe ceny odmiana ta osiąga pod koniec sezonu – w maju i w czerwcu.

 

W przypadku cen jabłek przemysłowych duży wpływ na ich wysokość ma wielkość produkcji, choć w ostatnich latach nie jest to już tak ewidentne. Znaczenie przemysłu jako towaru handlowego bardzo wzrosła i wzrosła także świadomość sadowników co do realnej wartości spadów.

Na wykresie wyraźnie widać, że pomimo ogólnego wzrostu produkcji jabłek ceny przemysłu nie spadły, a wręcz wzrosły. Dobrym porównaniem rosnącego zapotrzebowania na jabłko przemysłowe i determinacji przetwórców są lata 2008 i 2012, gdzie produkcja jabłek zgodnie z szacunkami GUS była podobna. W 2008 roku cena jabłek przemysłowych była na poziomie kilku groszy za kilogram, za to w 2008 roku już na poziomie 40 – 50 groszy. To spora różnica. Polscy sadownicy u których w ostatnich latach wzrosła wiedza ile to jabłko przemysłowe jest naprawdę warte obecnie nawet nie chcieliby zbierać owoców w cenie z roku 2008 czy 2009.


 

A jak będzie wyglądał tegoroczny sezon?

Jeśli chodzi o produkcję jabłek w Polsce to w bieżącym sezonie podobnie jak w przypadku poprzedniego roku szacunki mogą być nietrafione. Patrząc bowiem na prognozę rozdysponowania jabłek w nadchodzącym sezonie, w tym między innymi na eksport jabłek, który przy dobrych wiatrach osiągnie zeszłoroczny pułap 1,00 mln ton, przemysł, który będzie znacznie niższy jak w zeszłym roku i ilość owoców, która trafi na rynek krajowy, widać wyraźnie, że nie ma możliwości by zsumowanie tego dało ogółem podawane wcześniej wartości.
Jeszcze w przypadku prognoz GUS przeszacowanie tak naprawdę jest niewielkie, ale w przypadku prognoz WAPA przeszacowanie sięga kilkuset tysięcy ton, a to już duża różnica.

 

 

Jak w takim razie będzie wyglądać sytuacja na rynku jabłek eksportowych?

Zgodnie z opiniami sadowników zbiory jabłek deserowych będą w Polsce w tym roku na podobnym, wysokim poziomie jak rok temu. Wyższe w porównaniu do ubiegłego sezonu będą zbiory jabłek w krajach Europy południowo-zachodniej, które oznaczać będą nic innego jak wyższą konkurencję na europejskim rynku i falowy popyt na poszczególne odmiany z polskich upraw. Może to szczególnie niekorzystnie odbić się na handlu odmianą Golden Delicious, której w tym roku w Europie będzie znacznie więcej.

Niekorzystne dla polskiego handlu zagranicznego są także prognozy WAPA stanowiące w wielu przypadkach źródło pozyskiwania informacji przez stronę rosyjską, która widząc tak wysokie zbiory jabłek będzie chciała wymusić na polskich eksporterach jak najniższe ceny.

To wszystko najprawdopodobniej realnie wpłynie na ceny jabłek eksportowych w tym roku, które będą niższe od ubiegłorocznych. Ceny na poziomie 2,00 zł/kg, nawet pod koniec sezonu, mogą pozostać w strefie marzeń.

 

W przeciwieństwie do cen jabłek eksportowych, ceny jabłek przemysłowych w nadchodzącym sezonie powinny być wyższe jak przed rokiem. Podaż przemysłu jest w tym roku ograniczona przez brak jabłek w sadach przydomowych i zaniedbanych. Popyt natomiast jest wysoki, a przy coraz wyższej świadomości producentów o wartości odpadów pozbiorczych można mieć prawie pewność, że w tym roku cena przemysłu będzie wyższa od ubiegłorocznej, a granicą opłacalności dla sadowników będzie 50 groszy.

 

 

 

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem