Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Idą chłody, idzie zastój?

2018-02-23 17:10

Czy to mrozy czy to korki podażowe? Co jest przyczyną zahamowania w handlu? Wygląda na tom że wszystko po trochu i tak czy inaczej wygląda na to, że w najbliższym czasie czeka nas stagnacja popytowo-cenowa. Właściwie już trwa.

Zainteresowanie jabłkami w kończącym się tygodniu w niektórych firmach spadło praktycznie do zera, inni eksporterzy kupują tylko te odmiany na które mają stałe zamówienia z Zachodu czy alternatywnych rynków zbytu, natomiast firmy czy grupy próbujące „szczęścia” głównie na Wschodzie kupują niewielkie ilości owoców. Ceny przy tym w całym mijającym tygodnie nie zmieniły się w ogóle i pozostały na poziomie z pierwszej połowy lutego.

Diametralnie różna sytuacja ma miejsce w przypadku Idareda, na którego popyt przypomina sinusoidę – na przełomie stycznia i lutego zapotrzebowanie na niego zaczęło rosnąć, by w minionym tygodniu osiągnęło swego rodzaju maksimum a w tym tygodniu znów zaczęło spadać.

Ceny jabłek przy tym, od ponad tygodnia nie zmieniają się. Czerwoniaki w zależności od odmiany skupowane są po 1,40 – 1,70 zł/kg (Gloster to tylko 1,40 zł/kg, Idared to 1,50 zł/kg, więcej można dostać za sporty Jonagolda, czy Ligola). Szampion skupowany jest w cenie 1,60 – 1,90 zł za kilogram, podobne ceny obowiązują na Alwę. Generalnie eksporterzy szukają jabłek z kontroli wysokiej jakości, mając jednak coraz niższe zapotrzebowanie na nie.  Handlowcy mówią, że sytuacja ta może się utrzymać co najmniej do przełomu lutego i marca, bo zarówno prognozy pogody – nadchodzące mrozy, nie wpływają korzystnie na handel jabłkami, jak i wysłane ostatnio większe partie jabłek spowodowały czasowy zastój.

 

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem