Ile za Idareda?

2019-11-18 20:59

Wydaje się, że sytuacja na rynku jabłek deserowych, choć wciąż dość stabilna, to jednak ma potencjał do dynamicznych zmian. Zbiory jabłek się już zakończyły, a z rynku płyną informacje, że towar w przechowalniach i chłodniach bardzo źle się przechowuje. Może nie Idared jest tu największym problemem, ale szybki spadek zapasów dobrego jakościowo jabłka będzie miał wpływ i na tę odmianę.

Można więc oczekiwać, że jabłko słabej jakości, którego po zbiorach jest zawsze sporo, dość szybko „przejdzie” przez rynek, a potem będziemy mieli spadek bieżącej podaży jabłek, również Idareda, co powinno wygenerować umocnienie cen.

Oczywiście jesień nie jest „gorącym” okresem dla handlu tą odmianą i na razie nie jest ona nazbyt popularna. Jej ceny, oczywiście dużo wyższe niż przed rokiem, są wyraźnie niedoszacowane względem sytuacji z listopada 2017 roku. Wtedy zbiory jabłek też były bardzo niskie, również Idareda. W skali Europy (kraje WAPA) zebrano go 629 tys. ton, o 30 procent mniej rok do roku. Teraz jednak jest go jeszcze mniej, bo 552 tys. ton (-53 procent rok do roku i -12 procent w stosunku do 2017). Przy czym niemal całość produkcji Idareda z tego zestawienia realizowana jest w Polsce.

A jednak w listopadzie 2017 średnia cena Idareda kalibru 70+ wynosiła w skupie 1,30 zł/kg. Teraz jest to 1,00-1,20 zł/kg, co daje średnią 1,10 zł/kg. Jest więc potencjał na zwyżkę, choć na razie najpewniej ograniczoną co do wielkości. Większy ruch w cenach przyjdzie w zimie.