Sezon truskawek krajowych nabiera tempa
Sezon handlowy krajowych truskawek wyraźnie przyśpiesza i to mimo, że obecnie pogoda niezbyt sprzyja szybkiej wegetacji, a więc i wzrostowi podaży tych owoców. Przez Polskę przeszedł front pogodowy, który przyniósł duże ochłodzenie, zachmurzenie i nawet burze.
Ale pomimo tych pogodowych niedogodności w bieżącym tygodniu ruszył handel na truskawkowych giełdach. Targowisko gminne w Nowym Przybojewie podało też pierwsze notowania dla cen truskawek. To 35,00 zł za łubiankę. Giełda Goławin funkcjonuje na razie nieoficjalnie (bez opłat).
A jak wygląda obecnie sytuacja cenowa na lokalnych rynkach hurtowych, gdzie na początku maja ceny truskawek polskich rosły podążając za drożejącym importem? Tam też widać poprawę podaży, choć hamowaną czynnikami pogodowymi. Ale pierwsze przeceny już są. O ile, na przykład w Kaliszu ceny pozostają w przedziale 20,00-24,00 zł/kg, to na Broniszach jest to 16,00-24,00 zł/kg, co oznacza ceny o ponad 18 procent niższe niż w końcu pierwszego tygodnia bieżącego miesiąca.
Na polskim rynku wciąż jeszcze funkcjonuje import. Truskawki sprowadzane z Hiszpanii wciąż mają w hurcie ceny niższe od truskawek polskich. Obecnie jest to przedział 16,00-22,00 zł/kg. W Hiszpanii sezon jednak dobiega do końca. Dane z 18. tygodnia mówią o ponad 68 procentach zebranych truskawek. Obecnie wskaźnik ten dobija zapewne do trzech czwartych zbioru. Jeśli chodzi o ceny na miejscu w Hiszpanii, to w 18. tygodniu były one następujące:
źródło: http://www.juntadeandalucia.es
Jak widać sytuacja na hiszpańskim rynku zasadniczo się zmieniła. Podaż truskawek jest obecnie wyraźnie niższa niż w tym samym okresie w latach poprzednich (wynik kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa), a popyt na nie się poprawił. Sprawiło to, że ceny ruszyły w górę i obecnie są wyższe od tych z zeszłego roku i sprzed dwóch lat.
Ukraina – rekordowo drogie truskawki
