Belgia – „kosmiczne” ceny pomidorów

2017-01-18 18:37

Jeszcze na początku stycznia pomidory w Belgii miały relatywnie niskie ceny. W każdym razie niskie jak na tę porę roku. Sytuacja zmieniła się jednak w zeszłym tygodniu. I to dość radykalnie.

Ceny belgijskich pomidorów ruszyły w górę jak szalone idąc w ślady warzyw z południa Europy. W Hiszpanii i we Włoszech ceny wielu sezonowych warzyw już osiągnęły rekordowe poziomy. Również pomidory. A teraz wygląda na to, że szaleństwo cenowe przenosi się na północ.

Wszystko przez błyskawicznie rosnącą przepaść między wysokim popytem i niska podażą, co jest skutkiem mroźnej pogody w całej Europie. Nie dość, że o tej porze roku dostępność rodzimych pomidorów w Belgii jest mała, to duże problemy z pozyskaniem importu dodatkowo wpływają pro wzrostowo na ceny.

W konsekwencji przez tydzień ceny belgijskich pomidorów urosły z poziomu 1,40 – 1,50 euro/kg do poziomu ponad 2,00 euro/kg za wszystkie typy tych warzyw. A to oznacza ceny w detalu na pułapie powyżej 3,00 euro/kg.

To drogo, nawet jak na Belgię i tamtejsi uczestnicy rynku nie oczekują dalszych znaczących podwyżek. Wszak gdyby ceny jeszcze wzrosły, to w dużym stopniu zdławiłoby to popyt. Pomidory okazałyby się za drogie dla konsumentów, powodując masową rezygnację z ich zakupów. Z drugiej strony jak towaru jest bardzo mało… Wtedy dzieje się to, co z hiszpańską cukinią, która zniknęła z europejskich marketów niemal całkowicie.

Wygląda też na to, że nie prędko ceny pomidorów spadną. Oczywiście wiele zależy od pogody, ale ceny pomidorów pozostaną wysokie jeszcze co najmniej przez kilka tygodni. Takiej luki podażowej prędko się nie zlikwiduje.