Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Co dalej z cenami marchwi?

2015-08-21 16:00

Jeszcze w pierwszej połowie sierpnia ceny marchwi na polskim rynku hurtowym zniżkowały, choć trzeba zaznaczyć, iż siła tego spadkowego trendu była niewielka. Od kilku dni jednak mamy stabilizację, choć na krajowym rynku sa podmioty, które chętnie widziałyby podtrzymanie tendencji spadkowej.

Chodzi o eksporterów. Obecnie ceny sprzedażowe marchwi szczotkowanej to 0,90 - 1,10 zł/kg. Jak na tę fazę sezonu to bardzo wysoko. Na przestrzeni ostatnich lat mamy wręcz rekordowe ceny. Widać to na wykresie poniżej.

A taki poziom cen zaczyna uderzać właśnie w eksport. Polska marchew, nawet bez zwyżki, zrobiła się relatywnie droga i jej konkurencyjność mocno zmalała. Nie chodzi to bynajmniej o rynki wschodnie. Tam marchew jest już znacznie tańsza od naszej. W Rosji ceny hurtowe marchwi mytej to 14,00 - 15,00 rubli/kg. A po ostatnim osłabieniu rosyjskiej waluty i kursie nieco ponad 0,05 zł za jednego rubla, daje to zaledwie 0,75 - 0,82 zł/kg.

Ważniejsze, że polska marchew może być wyparta z rynku czeskiego, trudno też będzie w innych krajach unijnych. Nasza marchew potaniała od początku sierpnia o około 17 - 18 procent, podczas gdy ceny w ofertach eksporterów z Holandii spady w tym czasie z poziomu 0,38 euro/kg do 0,24 euro/kg, a zatem o niemal 37 procent. Widać, że w Holandii mamy zupełnie inną sytuację. Tam zbiory będą lepsze, jako że susza nie poczyniła aż takich szkód jak u nas.

Po kursie 4,20 zł za euro cena 0,24 euro/kg daje 1,01 zł/kg. To już jest dość tanio. A jeśli złotówka zaczęłaby się umacniać wracając w pobliże poziomu 4 zł? Wtedy polska marchew znalazłaby się w jeszcze gorszym pod względem konkurencyjności położeniu. Dlatego pytanie czy ceny marchwi jeszcze spadną jest tak istotne.

Z jednej bowiem strony mamy marną podaż tego warzywa. Podaż, która jesienią nie poprawi się najpewniej w zasadniczy sposób. Tak mówią producenci w wielu rejonach kraju, w których susza negatywnie odbiła się na wegetacji późniejszych odmian i ich plon będzie słaby. Z drugiej strony będziemy mieli rosnącą presję z zagranicy. Choćby właśnie ze strony Holendrów, którzy z ochotą wykorzystają przewagę ceny i będą rozpychali się na rynkach Europy Środkowej i Południowej, w tym w Polsce. Który czynnik przeważy? Doświadczenie poprzednich lat uczy, że napór taniego importu jest zawsze skuteczny. Pytanie tylko, jakie faktycznie będą zbiory w Holandii i w Niemczech?

Ale nawet, jeśli ceny jeszcze spadną, to i tak skala tej zniżki będzie ograniczona. I wszystko wskazuje na to, że przed nami jest dalszy ciąg sezonu wysokich cen marchwi. Czy aż tak wysokich, jak między styczniem i marcem 2011 lub w końcówce sezonu 2014/2015? Na to jeszcze za wcześnie na odpowiedź.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE