Oszczedzaj czas i pieniadze- wszystkie informacje o cenach owoców i warzyw w abonamencie Fresh-market.pl

Kup teraz abonament!

Ukraina – import wywiera presję na sektor ziemniaków

Dziś, aby ukraiński przemysł ziemniaczany mógł się rozwijać, konieczne jest zastosowanie środków kontrolujących import ziemniaków i produktów ziemniaczanych z Białorusi i Rosji. Taką opinię wyraził dyrektor ChMP „Vimal” Siergiej Symonienko podczas trzeciego spotkania grupy roboczej ds. promocji rozwoju uprawy ziemniaków i warzyw - pisze Ukraińskie Stowarzyszenie Producentów Owoców i Warzyw (UPOA).

Aby rozwiązać problem uprawy ziemniaków na Ukrainie i poprawić sytuację w branży, należy wziąć pod uwagę 5 pozycji:

ziemniaki świeże lub schłodzone;

mąka, krupy, proszek, płatki, granulat ziemniaczany;

produkty przemiału mąki, słód, skrobie, inulina, gluten pszenny;

ziemniaki poddane obróbce cieplnej lub inne, w postaci mąki, krup lub płatków itp.;

ziemniaki w postaci mąki, krup lub płatków itp., pokrojone na cienkie kawałki, smażone lub suszone, solone lub niesolone, aromatyzowane lub niearomatyzowane, w hermetycznie zamkniętych pojemnikach, nadających się do spożycia itp.

„Obecnie głównymi konkurentami Ukrainy w segmencie ziemniaków są Rosja i Białoruś. A różnica ze wsparciem państwa dla tych branż w naszym kraju w porównaniu z krajami sąsiednimi jest znacząca. Na przykład w Rosji istnieje rekompensata za odsetki od kredytu, częściowa rekompensata za zakup sprzętu, programy kredytowe na budowę magazynów i regionalne programy rozwoju uprawy ziemniaków. Jeśli spojrzymy na Białoruś, to jest też pełen wachlarz programów i danych z programów realizowanych dla budżetu państwa. Obecnie powstają zakłady przemysłowe do przetwórstwa ziemniaków - powstały już 3 takie obiekty, a planowana jest budowa kolejnego zakładu do produkcji tłuczonych ziemniaków i frytek. Na Ukrainie nie ma jeszcze podobnych programów i dopiero w tym roku rząd zaczął zwracać uwagę na tę kwestię - zauważa Siergiej.

Dziś nie możemy traktować Rosji i Białorusi jako odrębnych podmiotów zagranicznych stosunków gospodarczych w zakresie importu ziemniaków i produktów ziemniaczanych na terytorium Ukrainy. W rzeczywistości Białoruś jest wykorzystywana przez Federację Rosyjską jako okazja do bezcłowego importu na terytorium Ukrainy szerokiej gamy towarów, w tym ziemniaków. Oznacza to, że wszystkie 5 pozycji, które zostały omówione powyżej, są importowane na terytorium Ukrainy z Rosji, tranzytem przez Białoruś. A taki schemat pozwala uniknąć ograniczeń handlowych, które istnieją bezpośrednio między Ukrainą a Federacją Rosyjską.

Przypomnijmy, że komplikacja stosunków handlowych rozpoczęła się 1 stycznia 2016 roku, kiedy dekretem Prezydenta Federacji Rosyjskiej Rosja praktycznie jednostronnie opuściła reżim wolnego handlu z Ukrainą. Po tym wydarzeniu nałożono cło na import szeregu rosyjskich towarów, w tym świeżych ziemniaków i ich przetworów.

Badając dynamikę importu ziemniaków z Białorusi i Rosji, widać wyraźną tendencję do corocznego wzrostu wielkości dostaw. Przykładowo, według oficjalnych statystyk, w 2019 roku Ukraina sprowadziła 250 tys. ton świeżych ziemniaków, a głównymi dostawcami tych produktów były Białoruś i Rosja. Dla porównania rok wcześniej dostarczono 5,8 tys. ton ziemniaków. W 2020 roku rosnące tempo trwa. Przez 8 miesięcy tego roku Ukraina 6-krotnie zwiększyła import ziemniaków.

W przypadku innych towarów, takich jak płatki ziemniaczane i skrobia, wzrost importu, choć nie tak szybki, również ma miejsce z roku na rok. Na przykład w segmencie skrobi import każdego roku jest prawie dwukrotnie większy. W 2017 roku import skrobi to mniej niż 1000 ton, w 2018 roku - 2 tys. ton, w 2019 roku - prawie 5 tys. ton i prognozuje się, że do końca 2020 roku osiągnie 7 tys. ton. W ten sposób już teraz importujemy z Białorusi więcej skrobi, niż jest produkowane na terytorium Ukrainy.

„Jednocześnie warto zauważyć, że następuje spadek wartości celnej skrobi. Ukraińscy producenci jednoznacznie twierdzą, że teraz skrobia jest importowana na Ukrainę po cenach dumpingowych. Na Białorusi przed producentami stoi zadanie zwiększenia eksportu. Aby to zrealizować, przedsiębiorstwa, na przykład duże fabryki krochmalu, zaczynają przejmować 2-3 inne fabryki, które w realnej sytuacji są nieopłacalne. W związku z tym przedsiębiorstwa te mają ogólny bilans, a eksport skrobi odbywa się zespołowo. Zatem eksport odbywa się po cenie niższej od kosztu własnego, a straty są warunkowo odpisywane na produkcję wódki. To znaczy, że teraz sytuacja nie ma uzasadnienia ekonomicznego - dodaje Siergiej Symonienko.

W konsekwencji, pod naciskiem Białorusi i Federacji Rosyjskiej, ukraińscy przetwórcy znacznie ograniczają produkcję, podmioty rynkowe prawie nie są zainteresowane dalszym rozwojem obszarów uprawy lub przetwórstwa ziemniaków.

Dlatego też, aby zmienić obecną sytuację, konieczne jest podjęcie odpowiednich działań na szczeblu państwowym. Jeżeli powyższe pozycje znajdują się na liście towarów, których import na Ukrainę z Federacji Rosyjskiej jest zabroniony, nie da to pożądanego rezultatu, ponieważ wszystkie wysiłki zostaną zniwelowane przez dostawy tranzytowe przez Białoruś. Dlatego należy zareagować na dostawy ziemniaków i produktów ziemniaczanych z Białorusi. Jednym z możliwych rozwiązań mogłoby być wyłączenie ww. towarów z reżimu wolnego handlu między Ukrainą a Białorusią. I w tym przypadku możliwe jest wprowadzenie albo całkowitego zakazu importu, albo wprowadzenie ograniczeń taryfowych poprzez wprowadzenie ceł importowych na produkty. I tylko takie kompleksowe rozwiązanie pomoże chronić rynek ukraiński przed nieuczciwą konkurencją ze strony Federacji Rosyjskiej i Białorusi.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE