Co z obowiązkowymi ubezpieczeniami?
Ubezpieczenie od klęski suszy w najbardziej zagrożonych tym kataklizmem rejonach kraju wciąż są bardzo trudne. Polisy owszem kupić można, ale bez szans na dopłatę z budżetu państwa. Teraz podobnie jest z uprawami sadowniczymi. A czas przymrozków tzw. zimna Zośka dopiero przed nami. - informuje Witold Katner z Redakcji Rolnej TVP.pl.
Zakłady ubezpieczeniowe bezradnie rozkładają ręce ryzyko jest zbyt duże, a dopłata państwa za mała. W efekcie podnoszą stawki polis ponad limit do poziomu którego dopłaca państwo. Mówiąc inaczej polisy kupić można, ale są one bardzo drogie i państwo nie refunduje połowy jej wartości.
Od tego roku wykupienie ubezpieczenia połowy upraw jest obowiązkowe. Tymczasem szacuje się, że polisy wykupiło zaledwie 10% rolników, którzy ubezpieczyli 25% powierzchni upraw rolnych w kraju. Są to głównie duże gospodarstwa.
Więcej na ten temat przeczytasz w informacjach rolniczych Redakcji Rolnej TVP.pl
Źródło: ww6.tvp.pl
Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl