Dlaczego Polacy nie jedzą jabłek?

Polacy jedzą bardzo mało jabłek. Roczne spożycie tych owoców wynosi ok. 18 kg/osobę. Z czego to wynika? Jedną z  przyczyn takiego stanu rzeczy jest mierna jakość jabłek oferowanych przez sklepy oraz markety na terenie całego kraju.

Wędrując poprzez wielkie sieci handlowe, jak i małe sklepiki osiedlowe ciężko znaleźć taki, aby oferował jabłka spełniające jakiekolwiek normy jakościowe. Jabłka w sklepach są przejrzałe, miękkie, z objawami różnych chorób przechowalniczych (gorzkiej zgnilizny czy oparzeliny powierzchniowej). Jędrność na poziomie 3 – 4 kG oraz kaszowata konsystencja zniechęca do zakupu nawet największych amatorów jabłek.

Właściciele marketów traktują jabłka na równi z kartoflami, usypują je w pryzmy i trzymają na ekspozycji z nieskończoność. Jabłka tam przejrzewają, gniją i stają się towarem, który raczej odstręcza od zakupu. Uważają, że jeśli towar jest produktem tanim, klienci kupią wszystko. Niestety tak nie jest i konsumenci wolą wydać więcej pieniędzy na owoce importowane niż kupować polskie, zdrowe jabłka.

Zapewne jednak, gdyby na półkach sklepów sieci handlowych zamiast „przemysłu” po 1,00 – 1,50 zł/kg leżały piękne, jędrne, świeże jabłka, nawet w cenie 3,00 zł/kg, klienci chetnie by je kupili zamiast importowanego Granny Smitha czy Red Deliciousa, których cena obecnie w sieciach handlowych waha się w granicach 7,00 – 10,00 zł/kg.


Źródło: fresh-market.pl (KZ)


Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl