Dotacje na doradztwo nie cieszą się powodzeniem

Są pieniądze nie ma chętnych. Dlaczego rolnicy nie chcą ubiegać się o dotacje na usługi doradcze? Powód jest jeden, ale bardzo istotny to tak zwany wkład własny. - informuje Dorota Florczyk z Redakcji Rolnej TVP.pl

Spełnianie tak zwanych zasad wzajemnej zgodności to obowiązek każdego rolnika, który korzysta z dopłat bezpośrednich, czy innych form unijnych dotacji. Wymagania z roku na rok są coraz wyższe. Każdy kto ma wątpliwości, czy je spełnia może skorzystać ze wsparcia na usługi doradcze.

Problem w tym, że program nie jest bez wad.

Sylwester Grotkowski, Mazowiecki Ośrodek Doradztwa Rolniczego: jedną z wad jest to, że rolnicy muszą mieć wkład własny w wysokości 20%. To jeszcze jest do przejścia , natomiast dużym obciążeniem jest podatek VAT.

Dlatego nie ma się co dziwić, że z działania korzystają tylko ci rolnicy, którzy prowadzą rachunkowość.

Rolnikom których nie stać na skorzystanie z płatnych usług mają jeszcze do wyboru szkolenia. Problem w tym, że te, które miały być realizowane z PROW- u na lata 2007-13 do tej pory nie ruszyły.


Więcej na ten temat przeczytasz w informacjach rolniczych Redakcji Rolnej TVP.pl

Źródło: ww6.tvp.pl

Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl