Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Dzień targowy

2010-05-18 00:00
Po raz pierwszy w tym roku na placach targowych w Tarnobrzegu i Stalowej Woli można było kupić rodzime, a nie zagraniczne truskawki. Co prawda dojrzewały one w szklarniach oraz pod folią, były drogie, ale od razu okrzyknięto je zwiastunem... lata!

W Tarnobrzegu truskawki były przebojem sobotniego handlowania na placu przy ulicy Kwiatkowskiego. Za kilogram trzeba było zapłacić od 10 do 14 złotych, a więc dość dużo, a mimo to byli tacy, którzy nie mogli oprzeć się pokusie. Dużo osób kupowało tegoroczną kapustę, niezbyt dużej wielkości główki wycenione były na 2,50-3 złote, a mimo to miały olbrzymie wzięcie, podobnie zresztą jak wyceniony na 3-4 złote kalafior.

Za kilogram młodych ziemniaków, w zależności od ich wielkości trzeba było zapłacić od 2,20 do 3 złotych. Sporej wielkości pęczek koperku wyceniony był na 1,50 złotego - tyle samo płacono za dużą główkę sałaty oraz pęczek rzodkiewki. Duży był wybór wśród pomidorów, których kilogram kosztował od 4,50 do nawet 8 złotych. Najdroższe były oczywiście te „mieleckie". Duża rozpiętość cenowa była przy ogórkach, kosztowały one od 3 do nawet 6 złotych za kilogram.

Dużo osób kupowało flance i rozsady. Handlowanie sadzonkami odbywało się w najlepsze, a było ich mnóstwo. Ceny były zachęcające do zakupów, a w niektórych miejscach krzaczki pomidorów można było ku pić nawet po 80 groszy.

W Stalowej Woli towaru było w bród, a ceny niejednokrotnie niższe niż przed tygodniem. Mnóstwo było rozsad i sadzonek warzyw i kwiatów. Dominowały krzaczki pomidorów, wycenione przeważnie na złotówkę. 3-4 złote należało zapłacić za sadzonkę pelargonii, większość pozostałych kwiatków oferowano za połowę tej ceny.

Tylko złotówkę kosztował pęczek dorodnych rzodkiewek, jeszcze tydzień temu były 50 groszy droższe. Potaniały także pomidory, kilogram był po 6 złotych, choć luksusowe odmiany kosztowały dwakroć tyle. Ogórki były po 5 złotych.

Były i zwyżki cen na targu. Między innymi dobre jakościowo „stare" ziemniaki zdrożały na wielu straganach ze złotówki do 1,20 złotego. Podobnie było z jabłkami, kilogram oferowano po 2-2,50 złotego. W obu przypadkach coraz mniej jest dobrego towaru w magazynach. Czekamy na nowe ziemniaki, na razie kontentując się importowanymi. Kosztują one 3-3,50 złotego. Na jabłka przyjdzie poczekać jeszcze dłużej.

Cytrusy wreszcie trochę staniały, ale nadal są drogie. Ładne banany kosztowały 4 złote, cytryny 5-5,50 złotego za kilogram. Nie potaniały natomiast importowane truskawki - z ceną 12 złotych za kilogram nie należą do targowych bestsellerów.

Źródło: za Echo Dnia: Tarnobrzeg

Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem