Jabłka w cenie

Za kilogram tzw. spadów podlascy sadownicy mogą otrzymać 40-45 gr. To dobra cena, dawno takiej nie było. – informuje Gazeta Współczesna

- Wylicza się, że cena jabłek przemysłowych wzrosła o 300 proc., ale warto dodać, że w ostatnich latach była ona nieprzyzwoicie niska – mówi Jarosław Kusznieruk, sadownik z Folwarków Tylwickich. Uważa on, że taka uczciwa cena za jabłka przemysłowe jest 30-35 gr/kg, tymczasem w minionym roku zakłady przetwórcze płaciły 10-15 gr/kg, a dwa lata temu nawet i po 6 gr. Wiele osób nie zbierało owoców.

Według prognoz GUS zbiory jabłek mają być w tym roku niższe o 20 proc. Podlascy sadownicy twierdzą, że to szacunki bardzo optymistyczne.

- Ja w swoim sadzie zbiorę o 30 proc. mniej jabłek - mówi Jarosław Kusznieruk.

Anatol Nowicki – właściciel ekologicznego sadu w Hryniewiczach Dużych ocenia, że u niego w tym roku plon jabłek jest 30 proc. mniejszy. Więcej jest też owoców gorszej jakości. Przyczyną są oczywiście wysokie mrozy, mokra wiosna, brak pszczół.
- Już teraz można powiedzieć, że jabłka konsumpcyjne będą drogie – mówi Anatol Nowicki
Bo owoców brakuje także w innych krajach UE, a także w Rosji, dlatego już teraz Rosjanie interesują się importem naszych jabłek, choć co roku zaczynali je kupować dopiero w styczniu.

Jak mówi Anatol Nowicki teraz za kilogram jabłek sprzedawanych na Wschód sadownicy mogą otrzymać 1,40 zł, podczas gdy zazwyczaj trudno było uzyskać za nie nawet złotówkę.

-Myślę, że cena ta będzie jeszcze wyższa – mówi Jarosław Kusznieruk – może sięgać nawet 2 zł. Na razie nikt się nie spieszy by wysyłać tam owoce. Jak zauważa jabłek jest mniej, warto więc je przechować. Teraz sadownicy sprzedając ładne jabłka w hurcie mogą otrzymać nawet 2 zł/kg. Oczywiście słabsze owoce są tańsze.
- A, że tych słabszych owoców jest więcej, zapewne cześć sadowników w tym roku zdecyduje się by przechować jabłka gorszej jakości i sprzedać je jako konsumpcyjne

Źródło: za Gazeta Współczesna

Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl