Kiepski rok dla winnic
Zły rok dla dolnośląskich winnic, a w największej polskiej winnicy Jaworek w podwrocławskiej Miękini mówi się już: katastrofalny. Małe zbiory i bardzo mało wina. Tylko nieliczni spróbują tego rocznika. - informuje Jadwiga Jarzębowicz z OTV Wrocław
Winnica powstała w 2001 roku. Zaczęło się od 3 hektarów. Teraz to juz 24 hektary winorośli. W ubiegłym roku po raz pierwszy wina z Miękini zadebiutowały z sukcesem na rynku. Ale tegoroczne winobranie zawiodło nadzieje winiarzy.
W kryzysowej sytuacji winnica postawiła na... rozwój. Będą nowe nasadzenia w Wińsku, które jak sama nazwa wskazuje, słynie z wina. Właściciele zdecydowali również o wydzierżawieniu też winnicy w Macedonii.
Grzegorz Nowakowski - winnica Jaworek w Miękini - Naszego wina jest mało, kończy się. Stąd posiłkowanie się krajem, gdzie nie ma żadnych kłopotów z pogodą. To takie uzupełnienie oferty .
Kłopoty dotknęły całe europejskie winiarstwo. W kiepskim roku smak wina właściciele winnic chętnie poprawiliby...cukrem.
Sabina Płońska - winnica Jaworek w Miękini - Jest taki projekt, zwracamy się do komisji europejskiej o zwiększenie limitu dosładzania.
Na szybkie decyzje nie można liczyć. Dlatego ten rocznik win będzie poważnym sprawdzianem dla winnic, których na Dolnym Śląsku jest 5.
Źródło: ww6.tvp.pl
Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl