Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

"Mowa Kwiatów"- trend lata 2008

2008-05-16 00:00

W myśl letniego trendu "Talking Flowers" czyli "Mowa kwiatów" styliści zmuszają do wyrażania emocji, uczuć i myśli poprzez kwiaty. Bukiety mają być pośrednikami i zastępować wypowiadane przez nas słowa.

Każdy kwiat niesie ze sobą przesłanie - tak jak królowa tego sezonu róża - która jest odwiecznym symbolem miłości, czy niebieskie płatki modnego bławatka (Centaurea), które symbolizują początek lata.

W zamyśle stylistów bukiety muszą mieć prostą, zwartą formę, osobisty i indywidualny styl, a także muszą być dopasowane do odbiorcy.

Ważną rolę w letniej stylistyce odgrywają kombinacje żywych i wesołych kolorów takich jak: róż, pomarańcz, czerwień, żółty i chłodne odcienie niebieskiego, z dużą ilością zieleni oraz naturalnych tonacji kolorystycznych.

Po raz pierwszy floryści potraktowali swoje kompozycje jak biżuterię; którą nosi się blisko ciała; na szyi, dłoni, we włosach, w ręku. Dzięki czemu kwiaty stały się nie tylko ozdobą ale także elementem naszego stroju. Kompozycje muszą kojarzyć się z czymś indywidualnym i osobistym, dlatego akcesoria w formie wazonów zostały pominięte.

Kształty bukietów oraz dodatki współgrają ze sobą, styliści umieścili w centralnej części kompozycji odtwórczynię głównej roli tegorocznego lata- różę. Nieodzowne w letnich bukietach są również: ujmujące konwalie (Convallaria) symbolizujące przyjaźń, oryginalne w swoim kulistym kształcie - kraspedie (Craspedia), delikatne kwiatostany gloriosy (Gloriosa), świeżość chabrów (Centaurea), i kontrastująca z różą triteleja (Triteleia).

W letniej inspiracji znalazło się także miejsce na kwiaty doniczkowe takie jak: męczennica (Passiflora), thunbergia (Thunbergia), gardenia, starzec (Senecio), tolmiea, niecierpek (Impatiens), grubosz (Crassula), solejrolia, junkus, żywe kamienie (Lithops).

Ewa Filipczyk

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem