Nie będzie strat w przypadku częściowych emerytur

Do otrzymania emerytury częściowej będzie się liczył staż ubezpieczeniowy składkowy i nieskładkowy. Wliczane są do niego też umowy o dzieło, umowy zlecenie, okres studiów, a nawet okresy represji przed 1989 r. W przypadku kobiet ten wymagany staż wynosiłby 35 lat, a w przypadku mężczyzn 40 lat. Zgodnie z ustaleniami koalicyjnymi na emeryturę częściową będą mogły przechodzić kobiety w wieku 62 lat, mężczyźni w wieku 65 lat.


Według porozumienia PO i PSL, wysokość emerytury częściowej wyniesie 50 proc. kwoty emerytury. Wypłata tej emerytury nastąpiłaby bez konieczności rezygnowania z pracy. Koalicjanci zapisali w porozumieniu, że w przypadku ubezpieczonych w KRUS skorzystanie z częściowej emerytury nie spowoduje obniżenia docelowej emerytury po osiągnięciu pełnego wieku emerytalnego. Wicepremier Pawlak dodał, że w tej chwili nie ma mowy o minimalnym kapitale, który miałaby zgromadzić osoba chcąca przejść na częściową emeryturę. Natomiast emerytura minimalna jest możliwa od 25 lat stażu pracy.

 

Porozumienie mówi też o tym, że w osobnej ustawie zostaną zaproponowane rozwiązania wspierające rodzicielstwo. Jednak będą one dotyczyć tych rodziców, których dzieci urodzą się po 1 stycznia 2013 r. Koalicjanci zobowiązują się też do wprowadzenia możliwości zawieszenia działalności gospodarczej (pozarolniczej) na okres urlopu wychowawczego do 3 lat na każde dziecko. W tym czasie budżet państwa opłacałby składki na ZUS - od podstawy 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Rządzący zgodzili się też, że w przypadku ubezpieczenia w KRUS, przez okres urlopu wychowawczego, do 3 lat na każde dziecko, budżet państwa opłaci składki na ubezpieczenie społeczne rolników do KRUS.

 

 

 

 

Również niezatrudnieni będą mogli mieć opłacane przez państwo przez 3 lata składki na ubezpieczenie społeczne. W tym przypadku konieczny będzie jednak wniosek, a składka będzie obliczana od podstawy 75 proc. płacy minimalnej.