Co dała ta panika?

Firmy, które skupują jeszcze jabłka przemysłowe zastawiają się co dała panika, którą wywołały przetwórnie w minionym tygodniu. Jabłek już nie ma, a jeśli komuś zostało to naprawdę niewielkie ilości. W dniu poprzedzającym „obniżkę” sadownicy nie rzucili się do skupów sypiąc co mieli w chłodniach, bo dawno już to zrobili. „ Po ogłoszeniu nadchodzących obniżek udało się dziś nam kupić 300 kg przemysłu”. Okazało się, że oprócz sporego bałaganu w cenach, nic więcej przetwórnie nie zdziałały.

Aktualnie ceny skupu przemysłu powróciły do stanu sprzed tygodnia i ustabilizowały się na poziomie 0,80 – 0,85 zł/kg. I skoro sianie paniki nie dało pożądanych efektów, to może pójść w drugą stronę i podnieść cenę na przemysł? Wielu producentów sypnęłoby wtedy drobnicą, nie bawiąc się w sortowanie. Tak czy inaczej przetwórnie są w nieciekawej sytuacji, bo jak mówi mądre przysłowie „z pustego to i Salomon nie naleje”… chyba, że koncentrat made in China.

Źródło: fresh-market.pl (KZ)

Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl

Zobacz więcej: Jabłka