Czerwoniaki coraz tańsze
Boom na polskie jabłka na rosyjskim rynku w tegorocznym sezonie ewidentnie się skończył. Konkurencja z południowej Europy i Argentyny jest tak silna, że zbyt polskich jabłek jest coraz słabszy.
Małe zapotrzebowanie na polskie czerwoniaki przekłada się na ceny, które w ciągu ostatnich kilku dni ponownie spadły o około 10 – 20 groszy na kilogramie i zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami nieuchronnie zbliżają się do 1,00 zł/kg netto.
Sadownicy narzekają na ceny skupu, ale i sam eksport w tym momencie to ciężki kawał chleba. Popyt jest słaby, wymagania rosyjskich odbiorców bardzo duże, a sadownicy niechętni do współpracy – twierdzi eksporter z Mazowsza.
Ceny choć jeszcze nie tak niskie jak w zapowiedziach są coraz niższe. Jabłka w kalibrze 65+ skupowane są cenie od 0,90 do 1,00 zł/kg netto, jednak popyt na nie jest minimalny. Jabłka w kalibrze 70+ po kolejnej obniżce na poziomie 10 – 20 groszy eksporterzy skupują w cenie od 1,10 do 1,30 zł/kg netto, z tym, że 1,30 zł/kg płacą już tylko nieliczni. Za jabłka w większych kalibrach 75+/80+ producenci mogą dostać co najwyżej 1,30 – 1,40 zł/kg netto.
Zobacz więcej: Jabłka
Szczęśliwi ci co sprzedali
Ceny jabłek Idared zróżnicowane
