Handel jabłkami pod Sandomierzem głównie na giełdzie

Fatalny sezon coraz mocniej odbija się na sadownikach spod Sandomierza. Jabłek jest niewiele, a ich jakość jest nienajlepsza. Większość producentów z tego rejonu sprzedaje jabłka na giełdzie, tylko nieliczni handlują z firmami eksportowymi lub sprzedają je na krajowe sieci.

Jabłka odmian takich jak Elise, Jonagold czy Jonagored skupowane są przez firmy eksportowe i pośredników w cenie od 1,40 do 1,50 zł/kg (chłodnia zwykła lub ładne owoce z przechowalni). Idared z przechowalni skupowany jest w cenie 1,50 zł/kg, a z chłodni zwykłej o około 10 – 20 groszy drożej. Jabłka w tym rejonie kupują głównie Białorusini oraz importerzy z Ukrainy.

Owoce, które trafiają na giełdę SORH Sandomierz są zróżnicowane zarówno pod względem odmianowym, jak i jakości. Ruch na giełdzie jest stosunkowo nieduży, podobnie jak na warszawskich Broniszach i ciężko sprzedać towar. Ceny zaś od dłuższego czasu pozostają stosunkowo stabilne. Za jabłka odmian Elise, czy Jonagored w kalibrze 80+ z przechowalni sadownicy życzą sobie od 22,00 do 25,00 zł za skrzynkę, drobniejsze jabłka tych samych odmian oraz Szampiona (kal. 75+), ale z chłodni kosztują od 23,00 do 27,00 zł/kg, zaś spory Ligol pow. 80 mm to wydatek rzędu 25,00 zł za skrzynkę. Drobne jabłka niezależnie od odmiany oraz jabłka ze znacznymi objawami parcha można kupić już za 15,00 zł za skrzynkę.

Źródło: fresh-market.pl (KZ)

Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl