Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Tradycyjna polska wieczerza wigilijna

2007-12-24 00:00
W polskiej tradycji rodzinnej wyjątkowe znaczenie ma spożywanie posiłku w wieczór wigilijny. Wieczerza ta zwana także obiadem wigilijnym, postnikiem, kutią czy wilią wyglądała przed laty różnie w różnych regionach Polski.

Wspólna jest tylko pora rozpoczęcia kolacji, która gromadziła przy stole całą rodzinę w chwili, kiedy na niebie pojawiała się pierwsza gwiazda, pozostawienie wolnych miejsc dla nieobecnych oraz dzielenie się opłatkiem.

Przypuszcza się, że zwyczaj wieczerzy wigilijnej w Polsce sięga początku XVII wieku. Zwykle rodzice przygotowywali posiłki, a dzieci stroiły choinkę i przygotowywały małą szopkę. Pod biały obrus, symbolizujący czystość duszy i intencji, kładziono odrobinę siana jako znak stajenki betlejemskiej.

Wieczerza rozpoczyna się po ukazaniu pierwszej gwizdy na niebie. Wówczas to po odczytaniu fragmentu Pisma Świętego o narodzeniu Chrystusa jej uczestnicy dzielą się opłatkiem, składają sobie życzenia i wybaczają dawne urazy. W regionie łęczyckim wieczerza wigilijna była zawsze obfita, ponieważ zgodnie z tradycją obejmowała zawsze 5, 7 lub 9 potraw. Składała się głównie, jak podaje Maria Cieślak w książce pod tytułem “Łęczycka kuchnia regionalna” głównie z klusek, racuchów, kaszy, grochu, kapusty, grzybów, śledzi i kompotu. Kluski były podawane w formie pierogów, zacierek lub rwanek. Pierogi nadziewano farszem z kapusty i cebuli, a rwanki robiono z długich wałeczków zwanych “kłoskami’” albo ”paluszkami” lub z cienko rozwałkowanych placuszków zwanych “szkaplerzykami”. Podawano także kaszę gotowaną na sypko, kapustę z grochem lub grzybami, smażone ryby oraz kukiełki z kupnej bułki i tartego maku. Potrawy te miały magiczne znaczenie, ponieważ niosły wróżbę urodzaju i dobrobytu.

Gospodarze starali się w ten wieczór również pamiętać o zwierzętach. Dzielili się z nimi opłatkiem i resztkami wigilijnych potraw, które miały chronić je od chorób i uroków.

W pierwszy dzień Bożego Narodzenia nie wolno było gotować, dlatego też podawano tzw. odgrzewanki. Na śniadanie najczęściej chleb z barszczem, a na obiad kapustę z grochem lub rosół z kluskami, grochem czy kaszą, na kolacje zaś chleb albo racuchy z herbatą lub kompotem.
W drugi dzień Bożego Narodzenia śniadanie składało się z chleba z kawą lub barszczu z ziemniakami. Na obiad obowiązkowo podawano mięso oraz kapuśniak lub kluski, a na kolację placek z kawą zabielaną.

Po posiłkach przychodził czas na wspólne śpiewanie kolęd i słuchanie opowieści starszych ludzi o niezwykłych wydarzeniach dotyczących najczęściej nocy wigilijnej.

Oto przepis na tradycyjną, wigilijną potrawę - kapustę z grochem.
1 kg kapusty kiszonej, 30 dag grochu łuskanego, 3 cebule, 20 dag słoniny, sól, pieprz do smaku.
W przeddzień wypłukać groch i namoczyć w przegotowanej wodzie. Rano ugotować groch, a w drugim garnku wstawić kapustę, lekko odciśniętą, dodać liść laurowy i gotować kapustę do miękkości. Rozgotowany groch, taki żeby się rozsypywał, dodać do ugotowanej kapusty i razem wymieszać. Słoninę pokroić w kostkę i stopić na patelni, dodać posiekaną cebulę i zrumienić razem ze słoniną. Okrasić kapustę z grochem. Doprawić solą i pieprzem, razem zagotować.

Źródło: fresh-market.pl na podstawie WOP
Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem