Uwaga na mróz
Kupując cebulę, marchew czy inne produkty koniecznie trzeba sprawdzić, czy nie ma objawów przemrożenia. Kontrolując jakość, mierzymy temperaturę towaru, wbijając termometr w miąższ. Mierzymy temperaturę towaru, który jest najbliżej drzwi środka transportu. Sprawdzamy, czy na drzwiach nie ma lodu, a produkty nie są oszronione. Niektóre owoce i warzywa są szczególnie wrażliwe na zbyt niską temperaturę i po przechłodzeniu nie nadają się do sprzedaży. Są to np. sałaty, jabłka, papryka, pomidory. Produkty takie jak gruszki, cebula po niewielkim przechłodzeniu można jeszcze uratować. Należy zostawić je w magazynie w temperaturze 2-3 stopnie C. na dwa, trzy dni.
Następnienależy sprawdzić czy uszkodzenia pomrozowe zostawiły śladu. Objawy przemrożenia cebuli to szkliste mięsiste zewnętrzne łuski, które potem robią się miękkie. Cebula szybko się psuje i nie nadaje się do dłuższego przechowywania. Należy szczególnie zwracać uwagę na temperaturę przechowywania produktów ciepłolubnych, takich jak banany, pomidory, ale i ziemniaki.
Ziemniaki po przechłodzeniu są słodkie i klienci do nas już nie wrócą. Dojrzewające banany, jeśli przechłodzimy, dalej nie dojrzeją. Zdarza się, że środek transportu nie jest dostosowany do transportu w warunkach mrozu, brakuje izolacji. Zdarza się, że kierowca myśląc, że na zewnątrz jest zimno nie włącza agregatu. Jest to poważny błąd. Żądajmy wtedy od przewoźnika wydruku z termografu. Czasami uszkodzenia mrozowe występują w całej partii towaru, nie tylko w zewnętrznych warstwach. Przyczyną jest przemrożenie przed zapakowaniem towaru. Aby tego uniknąć, należy kontrolować towar jeszcze u producenta.
Jedynym pocieszeniem mroźnej pogody jest wzrost zamówień ze strony sieci handlowych i eksporterów. Niestety, ci odbiorcy kupują towar za niższą cenę.