Z naszych danych korzystają instytuty, ministerstwa, sieci handlowe dołacz i Ty!

Kup teraz abonament!

Zagadka cen jabłek przemysłowych

2010-08-27 00:00
Od lipca, kiedy to rozpoczął się skup jabłek przemysłowych, tak zwanego zielonego przemysłu, cena tego typu owoców bardzo wzrosła. Jest to szczególnie zauważalne w okolicach Grójca, gdzie wzrost ten wyniósł ponad 100 proc.

W okolicach Sandomierza i Lublina ceny są bardziej stabilne i odpowiadające obecnej sytuacji w przetwórniach. Tam proponowane kwoty skupu są odpowiednio niższe dając przejrzysty obraz rynku. Jabłka kupowane są od producentów o około 20 proc. taniej od oficjalnych cen zakupu okolicznych przetwórni.

W okolicach Grójca sytuacja jest zdecydowanie bardziej zagadkowa i niejasna, gdyż oficjalne ceny w przetwórniach na Mazowszu, nie różnią się od tych z woj. świętokrzyskiego czy lubelskiego.

Sami przetwórcy z okolic Sandomierza zastanawiają się jak to możliwe, że skupy pod Grójcem kupują jabłka w tak wysokich cenach i im się to opłaca…
…no właśnie nie bardzo się opłaca, a właściwie nie wszystkim. W okolicach Grójca firm zajmujących się skupem przemysłu jest bardzo dużo. Dzielą się one na dwie grupy. Jedni mając duże sieci skupów dyktują ceny w tym rejonie, drudzy, drobni przedsiębiorcy mając po kilka bądź tylko jeden skup zmuszani są do podwyższania ceny, by kupić cokolwiek, dopełnić transport czy wywiązać się z umowy z przetwórnią.

Wielkie molochy skupując znaczne ilości przemysłu mają możliwość negocjacji ceny z przetwórniami. Proponują na raz duże transporty, za co przetwórnie skłonne są zapłacić większą kwotę. Mali przedsiębiorcy, natomiast, balansują na krawędzi zysku i straty. Muszą skupować w cenie jaka obowiązuje w całej okolicy, bo inaczej sadownicy pojadą z jabłkami do konkurencji.

Sytuacja jest dość ekstremalna, a najbardziej korzystają na niej, co zaskakujące sadownicy, którym z dnia na dzień oferuje się coraz wyższe ceny.

Producentów z okolic Sandomierza i Lublina wzrost ten irytuje, bowiem nie są w stanie zrozumieć skąd taka różnica cen (około 25 proc.). Czekają na podwyżki, jednak to czekanie może okazać się płonne, gdyż w tamtejszym rejonie ani skupy, ani przetwórnie nie mają zamiaru modyfikować cen.

Paradoksalnie szansą na podwyżki cen przemysłu dla producentów, stanowi wejście na tamtejsze rynki firm skupiarskich z okolic Grójca i stworzenie konkurencji dla lokalnych skupów… tylko czy tak naprawdę już nie ma to miejsca i molochy z Mazowsza nie otwierają tam swoich filii skupując jabłka dużo taniej, piekąc przy tym dwie pieczenie na jednym ogniu – zarabiając na sandomierskich i lubelskich sadownikach oraz wykańczając konkurencję pod Grójcem?

Źródło: fresh-market.pl (KZ)

Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem