Ekwadorski sektor bananowy określa koszty wojny na Ukrainie
Ekwadorscy plantatorzy i eksporterzy bananów zwrócili się do rządu o wdrożenie pilnych środków w celu rozwiązania problemu rosnących strat, jakie ponoszą producenci w wyniku zaostrzenia się konfliktu na Ukrainie. Dla dla fruitnet.com pisze o tym Maura Maxwell.
Stowarzyszenie eksporterów Acorbanec stwierdziło, że eksport do Rosji i na Ukrainę obejmuje około 50 tys. ha produkcji, w większości uprawianej przez drobnych producentów, oraz że zagrożonych jest około 50 tys. bezpośrednich i 4 tys. pośrednich miejsc pracy.
Acorbanec zwrócił się do rządu o przyspieszenie proponowanej ulgi podatkowej dla producentów w wysokości co najmniej 1 procent wartości FOB eksportu, a także o zapewnienie dostępu do kredytów na kapitał obrotowy dla producentów i eksporterów.
Acorbanec wzywa do większej regulacji wielkości eksportu, aby uniknąć nadmiernego zaopatrzenia rynków w owoce pochodzące z Rosji i Ukrainy.
Dyrektor wykonawczy stowarzyszenia, Richard Salazar, powiedział, że środki te pomogą utrzymać stabilność sektora.
Od zeszłego tygodnia wstrzymano wysyłki na Ukrainę, co spowodowało utratę owoców już znajdujących się w porcie w Odessie i oczekujących na wysyłkę oraz konieczność przekierowania przesyłek drogą wodną do innych miejsc w basenie Morza Śródziemnego i na Bliskim Wschodzie.
"Wynikająca z tego nadpodaż na tych rynkach oznacza, że jesteśmy zmuszeni sprzedawać owoce po niższej cenie, a ponadto musimy ponosić dodatkowe koszty transportu i logistyki wynikające ze zmiany miejsca przeznaczenia" - powiedział Salazar w rozmowie z Fruitnet.
Sytuacja w Rosji jest jeszcze poważniejsza, biorąc pod uwagę wielkość rynku. Vicente Wong, dyrektor generalny Reybanpac, największego ekwadorskiego eksportera bananów, powiedział, że decyzja głównych linii kontenerowych o wstrzymaniu wysyłek do Rosji ma duży wpływ na podaż.
"Rosja zwykle odbiera około 1,8 mln skrzynek ekwadorskich bananów tygodniowo. W tym tygodniu nie udało nam się rozładować około 500 tys. skrzynek bananów i szacujemy, że na ląd wyładowano około 1,012 mln skrzynek" - powiedział.
"Wpłynęło to również na płatności. Niektóre z nich są nadal realizowane za pośrednictwem normalnego systemu, a inne za pośrednictwem innych krajów. Jednak ze względu na przerwę w łańcuchu płatności są one nadal nieregularne".
Salazar powiedział, że sankcje nałożone przez USA, Unię Europejską i inne kraje na Rosję również uderzyły w popyt.
"Wysoka dewaluacja rubla (prawie 60 procent w ciągu miesiąca) podniosła ceny importowanych produktów, takich jak banany, powodując, że konsumenci ograniczają konsumpcję, ponieważ zwracają się ku tańszym produktom" - wyjaśnił.
Salazar poinformował, że niektórzy rosyjscy importerzy zwracają się do eksporterów w Ekwadorze o obniżenie ceny skrzynek, a także ograniczają swoje cotygodniowe zakupy, podczas gdy inni całkowicie anulowali podpisane kontrakty.
"Jeśli chodzi o logistykę, firmy Maersk, CMA CGM i Hapag Lloyd już ogłosiły, że nie będą transportować bananów do Rosji, ponieważ europejskie porty przeładunkowe stały się zatłoczone z powodu kontroli ładunku w celu sprawdzenia, czy są to produkty żywnościowe lub leki (które są dopuszczone do wwozu do Rosji).
"Inna firma żeglugowa narzuciła ograniczające i uciążliwe warunki, takie jak wysokie warunki ubezpieczenia, ponieważ Morze Czarne jest uważane za strefę wojny.
"Jeśli dodamy do tego 180 tys. skrzynek tygodniowo, które nie są już eksportowane na Ukrainę, to otrzymamy 765 tys. skrzynek bananów, które nie będą już eksportowane od przyszłego tygodnia, co oznacza około 8,1 mln USD tygodniowo".
Globalny rynek bananów
