Hiszpania – szansa na lepszy eksport pomidorów w zimie?
W Almerii ponownie rozpoczął się sezon hiszpańskich warzyw szklarniowych. Wysokie ceny gazu, z którymi borykają się holenderscy plantatorzy są szansą dla hiszpańskich producentów, twierdzi Miguel Gonzalez z MG Fruit. "Zdecydowanie mówi się o tym. Szczególnie holenderskie zbiory pomidorów pod osłonami rosły w ostatnich latach. Teraz staje się to strasznie drogie w zimie i Hiszpanie oczywiście nie mają nic przeciwko temu."
"Ale nie popełnijcie błędu, koszty gwałtownie rosną również w Hiszpanii. Bez względu na to, z kim rozmawiałeś w Madrycie w zeszłym tygodniu, było to tematem dnia. Jeśli chodzi o energię elektryczną, Hiszpania jest drugim najdroższym krajem w UE, ale koszty kartonu, plastiku i personelu również poszybowały w górę" - kontynuuje doświadczony handlarz świeżymi produktami, który pracuje w holenderskim handlu świeżymi produktami od 43 lat. W 2014 roku założył firmę MG Fruit ze specjalizacją w produktach takich jak ananasy, melony, arbuzy, cytrusy, owoce pestkowe, warzywa szklarniowe i owoce miękkie.
"Po dość trudnym hiszpańskim sezonie melonowym miło jest znów pozytywnie rozpocząć nowy sezon. Dotyczy to obecnie warzyw szklarniowych, ale także, na przykład, brazylijskich melonów, które mają fantastyczny start. Zaczęliśmy od kilku warzyw szklarniowych z Almerii. Tradycyjnie, w tym pierwszym okresie ceny nadal podlegają dużym wahaniom. Jednego dnia idą w górę, a następnego znów spadają, ale ogólny obraz jest pozytywny i jakość handlu jest dobra", kontynuuje Miguel.
Jak mówi, ogólną tendencją w Hiszpanii w ostatnich latach jest wzrost popularności pomidorów smakowych. "Podaż okrągłych pomidorów jest nadal obfita i znajdują one zastosowanie w przetwórstwie i sektorze hotelarskim, ale częściowo dzięki holenderskiemu know-how w zakresie hodowli, pojawia się coraz więcej hiszpańskich pomidorów smakowych". Aby odpowiedzieć na ten trend, MG fruit dodało ostatnio specjalistę w postaci Luisa Ramosa, który dzięki swojemu know-how i wielu ugruntowanym relacjom w dziedzinie pomidorów i warzyw szklarniowych z Hiszpanii, stanowi wartość dodaną w odpowiadaniu na konkretne życzenia klientów. "Droga od źródła do użytkownika końcowego musi stawać się coraz krótsza, aby była opłacalna dla wszystkich".
W Holandii, według Miguela, z pewnością jest jeszcze rola do odegrania w sprzedaży hiszpańskich warzyw szklarniowych. "Duże kontrakty na sprzedaż detaliczną z pewnością zostaną wypełnione z Hiszpanii, ale dzięki naszemu miksowi sprzedaży do handlu detalicznego, hurtowego i gastronomii, z którym działamy zarówno z programami, jak i na wolnym rynku, możemy łatwo wypełnić luki. Jeśli detalista ma za mało, zaspokajamy jego zapotrzebowanie. Jeśli otrzymuje za dużo, możemy wyładować ich produkt!
Hiszpania – problemy z podażą pomidorów
KE odpiera zarzuty w sprawie fałszerstw marokańskich pomidorów
