Holandia – podaż marchwi jeszcze wzrosła
Handel marchwią w Holandii nie ma się dobrze. Według kilku handlowców, ten tydzień wydaje się być nawet trudniejszy niż kilka ostatnich tygodni. Nie było prawie żadnego dodatkowego popytu, podczas gdy było prawie więcej podaży od plantatorów, którzy są zajęci zbieraniem.
Hodowcy i handlowcy są bardzo rygorystyczni co do tego, co wkładają do komór chłodniczych. Nawet najmniejsza wada sprawi, że zawahają się i próbują dla takiej marchwi znaleźć inne przeznaczenie.
Zbyt ciepło dla dobrego samopoczucia
Stosunkowo wysokie temperatury zewnętrzne w ostatnich tygodniach są niekorzystne dla zbioru marchwi do przechowywania. Zbiór marchwi w niższych temperaturach (pomiędzy 0 a 10 stopni) zapewnia mniejszą utratę jakości na początku okresu przechowywania. Nie jest to jednak największy problem. Zbieranie plonów w niższej temperaturze wymaga również mniej energii na chłodzenie zebranych warzyw. Ze względu na wysokie ceny energii jest to również ważny czynnik przy podejmowaniu decyzji o terminie zbiorów. Jednak długie oczekiwanie na zbiory nie jest pozbawione ryzyka dla rolnika. Im później, tym większe prawdopodobieństwo uszkodzenia struktury ziemi podczas zbiorów. Tym większe jest ryzyko, że marchew nie zostanie zebrana np. z powodu wczesnych przymrozków lub na polu, które jest nieprzejezdne z powodu wilgoci.
Cena pod presją
Ceny są pod jeszcze większą presją z powodu dużej podaży i słabnącego popytu. Oferta w notowaniach DCA na marchew B wynosi 6 EUR za 100 kg. Jest to o 0,50 euro mniej niż w zeszłym tygodniu. Przedział cen dla tej marchwi wynosi od 5 do 7 euro za 100 kg, przy czym od czasu do czasu występuje tendencja spadkowa. Ceny marchwi C są również o 0,50 euro niższe i kończą się na 5,50 euro za 100 kg. Przedział wynosi od 4 do 7 euro za 100 kg, przy czym większość transakcji jest zamykana w dolnej części notowań.
Holandia – trudno sprzedać marchew
