Wielka Brytania – trudny czas dla producentów marchwi
Obecnie w brytyjskim sektorze produkcji warzyw nastały ciężkie czasy. Plantatorzy zmagają się ze skutkami trwającej pandemii i wciąż narastającymi konsekwencjami Brexitu. Alan Hunt z Freshgro powiedział, że teraz jest bardzo ciężko: „Koszty rosną, jest bardzo mało dostępnej siły roboczej, a transport to koszmar”.
„Dodatkowo, cena, jaką obecnie płaci się za marchew, jest bardzo niska, zbieramy tylko tyle, by obsłużyć i utrzymać naszych stałych klientów. Nie gonimy za pracą, chcemy uniknąć zalania rynku, jest już wystarczająco dużo ludzi, którzy to robią.
„W tej chwili wolumeny są dość niskie, ale we wrześniu nadal będzie dużo zbiorów. Inni producenci z niższymi kosztami ogólnymi mogą być w stanie sprzedawać po niższych cenach, ale nie jest to opcja dla nas. To będzie wielkie wyzwanie dla wszystkich. Eksportujemy trochę marchwi, ale koszty eksportu są również bardzo wysokie i wynoszą 270 funtów za paletę.”
Alan powiedział, że nie sądzi, aby wkrótce miało się poprawić, ponieważ jako hodowca marchwi może przechowywać produkty w ziemi, a ci, którzy uprawiają inne warzywa, nie mają takiej możliwości.