Niewielki popyt na Glostera?

Generalnie sytuacja w handlu jabłkami w ostatnim czasie znacznie się zmieniła. Już wcześniej informowaliśmy, że popyt na te owoce ze strony firm eksportowych znacznie zmalał i istnieją przesłanki by w końcu przełożyło się to na ceny. Na razie jednak jest dość stabilnie, nie mniej jednak zróżnicowanie w zależności od skupowanych odmian.

To naturalne, że zapotrzebowanie na jedne odmiany jest w danym momencie większe a na inne mniejsze, jednak w przypadku odmiany Gloster to już kolejny sezon z rzędu kiedy zainteresowanie na tą odmianę pozostaje na zdecydowanie niższym poziomie od pozostałych. Już pod koniec okresu zimowego, kiedy to ceny „czerwoniaków” dość intensywnie rosły, cena Glostera pozostawała niższa. W lutym popyt na Glostera był tak niski, że cena nawet jeszcze spadła. To dość niezwykłe w sezonie z ograniczoną produkcją jabłek i daje wyraźny sygnał, że przyszłość tej odmiany rysuje się raczej w czarnych barwach.

ŚREDNIA CENA ODMIAN GLOSTER I JONAGORED W OKRESIE STYCZEŃ - MARZEC 2018
(cena jab lek w handlu wielkohurtowym)

Obecnie różnica między cenami popularnych czerwoniaków i Glostera sięga 35 groszy na kilogramie, ogromna jest także różnica w popycie między nimi. Glostera, jak mówią producenci, ciężko sprzedać, bo interesują się nim tylko nieliczni płacący 1,70 – 1,80 zł za kilogram. W przypadku ładnego Jonagoreda, Ligola czy Elise w kalibrze 70+ z kontroli można dostać nawet 2,00 – 2,10 zł za kilogram, a za Szampiona do 2,30 zł za kilogram.

Zobacz więcej: Jabłka