Kontaktujemy się w sprawie cen z kilkuset skupami w całej Polsce. Korzystaj z naszych informacji.

Kup teraz abonament!

Biura powiatowe ARiMR wciąż czekają na spóźnialskich

2010-05-24 00:00
Mnóstwo pracy mają teraz powiatowe biura Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Powód? Muszą „przerobić” tysiące wniosków o przyznanie unijnych dopłat za 2010 r. Choć podstawowy termin ich złożenia minął 17 maja, formularze cały czas spływają pocztą.

I, jak co roku, są spóźnialscy. W tym roku rolnicy wyjątkowo nie spieszyli się ze składaniem wniosków. Na początku maja niektóre biura powiatowe ARiMR w zachodniopomorskim miały dopiero nieco ponad połowę oczekiwanych formularzy. Dopiero w ostatnim tygodniu nastąpiło przyspieszenie. Szacuje się, że w zachodniopomorskim o dopłaty bezpośrednie będzie się starać niecałe 30 tys. gospodarstw.

Dla ułatwienia w tym roku wprowadzono jeden formularz dla rolników ubiegających się równocześnie o inne płatności z Unii (np. rolnośrodowiskowe). Po raz pierwszy gospodarze mogą także liczyć na dopłaty do roślin strączkowych i motylkowatych drobnonasiennych. Ma to zachęcić do ich upraw na większą skalę na paszę jako alternatywę dla sprowadzanej z zagranicy genetycznie modyfikowanej soi.

W powiecie gryfińskim do czwartku (20 bm.) wnioski złożyło 1920 gospodarzy. W tym roku, podobnie jak w zeszłym, są spóźnialscy, którzy nie zmieścili się w podstawowym terminie. – Rolnicy mają jeszcze czas do 11 czerwca, ale muszą się liczyć z tym, że za każdy dzień roboczy zwłoki płatność będzie im pomniejszana o 1 procent – podkreśla Małgorzata Wojtyła, kierownik biura ARiMR powiatu gryfińskiego z siedzibą w Baniach.

W powiecie goleniowskim urzędnicy agencji spodziewają się łącznie ok. 1950 wniosków, w łobeskim – ok. 820. Zdecydowana większość rolników już złożyła dokumenty. – U nas zainteresowanie dopłatami do roślin strączkowych i motylkowatych jest znikome – ocenia Paweł Marek, kierownik biura ARiMR w Łobzie. – Jest dużo obwarowań, które chyba skutecznie zniechęciły gospodarzy.

Urzędnicy podkreślają, że sankcjami nie będą objęci rolnicy, którzy z powodu wystąpienia nadzwyczajnych okoliczności lub siły wyższej nie mogli złożyć wniosków do 17 maja. Za takie okoliczności uznaje się: poważną klęskę żywiołową, która dotknęła gospodarstwo, wypadek powodujący zniszczenie budynków dla zwierząt gospodarskich, chorobę epizootyczną dotykającą zwierząt i długookresową niezdolność rolnika do pracy. Gospodarz musi jednak przedstawić na to dowody. I niezależnie od okoliczności zdążyć ze złożeniem wniosku do 11 czerwca.

Źródło: za Kurier Szczeciński

Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl


Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem