Oszczedzaj czas i pieniadze- wszystkie informacje o cenach owoców i warzyw w abonamencie Fresh-market.pl

Kup teraz abonament!

Dlaczego tak drogo?

2010-07-27 00:00

Warzywa i owoce są nawet o połowę droższe niż rok temu a taniej już na pewno nie będzie. Tak drogich ogórków, pomidorów i papryki w szczycie sezonu jeszcze nie było. Hurtowe ceny warzyw są nawet dwukrotnie wyższe niż rok temu. - informuje Echo Dnia: Świętokrzyskie

Płacąc za „witaminki na weekend" w osiedlowym sklepie wydajemy kilkadziesiąt złotych. Seler, por i pęczek pietruszki po 1,90 złotego, kilogram marchewki czy buraków do 3 złotych, kilo ładnych ziemniaków niecałe 2 złote. Najdroższa jest jednak fasolka szparagowa, którą kupowałam po 9 złotych za kilogram i kalafiory po 4,50 złotego. Na obiad z bukietem warzyw dla 4 osób wydałam 25 złotych, więcej niż na mięso - mówi Bożena Malec, mieszkająca w Kielcach przy ulicy Dąbrowskiej.

Właściciele sklepów potwierdzają, że klienci zgrzytają zębami płacąc za zakupy. Oni sami na giełdach widzą różnice między cenami z ubiegłego i z tego roku. Na ogórkach do kiszenia - a teraz przecież szczyt sezonu - to 1,5 do 2 złotych za kilogram w zależności od wielkości i jakości ogórków.

Główną przyczyną tegorocznego skoku cen owoców i warzyw jest kapryśna pogoda. Najpierw mieliśmy gigantyczne mrozy, powódź w maju i czerwcu, a teraz od początku lipca jest susza. Rośliny zareagowały na wszystkie te anomalia. - W naszym regionie powódź zalała najżyźniejsze powiaty położone nad Wisłą. Dwikozy to przecież zagłębie szklarniowo- foliowe, a stamtąd nic nie nadawało się do zebrania - mówi Andrzej Sulęta z Sandomierskiego Ogrodniczego Rynku Hurtowego S.A. - Podobnie jest z owocami. Zalane były sady w Sandomierskiem i truskawkowe pola obok Połańca. Nic dziwnego, że owoców trafia na giełdę zdecydowanie mniej. Jest ich nie tylko mniej, ale są również gorszej jakości. Mniejsze i krócej dostępne, ale sporo droższe niż rok temu. - Myślę, że jest jednak „druga strona medalu". W tym roku ceny owoców i warzyw, właśnie przez to, że jest ich zdecydowanie mniej, osiągnęły wysokość realnych kosztów produkcji rolnej. Ci rolnicy, którzy plonów nie stracili, mogą je sprzedać w godziwych stawkach - dodaje Sulęta.

Co do tych uwag jest zgodny prezes Świętokrzyskiej Izby Rolnej. Jednak według niego to nie tylko pogodę należy winić za szokujące nas w sklepach ceny. - Trzeba również brać pod uwagę to, że w ostatnich latach ceny na skupach były tak niskie, że produkcja była droższa. Wiem, że wielu sadowników z naszego regionu, ze względu na to zdecydowało się po prostu zlikwidować sady. Takim namacalnym przykładem są wiśnie, których w ubiegłym roku połowa została na drzewach, a których w tym roku nie ma - mówi prezes Ryszard Ciźla. - Winą za tak wysokie ceny na targowiskach czy w osiedlowych sklepikach obarczałbym więc nie pogodę, a złą politykę rolną. Od lat klienci w sklepach płacili dużo za warzywa i owoce, a rolnicy na skupach dostawali grosze. Nic dziwnego, że niektórych nie stać już na pozostawienie upraw i dokładanie do nich. I jeśli nic się nie zmieni w naszej polityce cenowej to taniej na pewno już nie będzie.

Źródło: za Echo Dnia: Świętokrzyskie

Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem