Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

GMO – dobro czy zło

2010-11-12 00:00

O GMO jest jest wciąż głośno, głównie z racji protestów, jakie wzbudza wprowadzanie na rynek roślin ze zmodyfikowanym DNA. A cóż to jest właściwie GMO? GMO to anglojęzyczny skrót oznaczający Organizmy Modyfikowane Genetycznie. Inżynieria genetyczna opracowała metody wprowadzania do genomu danego organizmu obcych genów. Te obce geny pozostaną już na stałe w DNA organizmu i będą obecne we wszystkich organizmach potomnych.

Jeśli chodzi o rośliny, to modyfikowane są te, które mają duże znaczenie gospodarcze. Celem modyfikacji jest poprawa tych cech roślin, które są użyteczne dla człowieka. Chodzi tu głównie o poprawę trwałości, odporności na szkodniki, grzyby, bakterie, wirusy i herbicydy a także zwiększenie odporności na niekorzystne czynniki środowiskowe (mróz, susza) oraz poprawę cech jakościowych roślin (opóźnienie dojrzewania, zwiększenie zawartości niektórych substancji, poprawa jędrności). Paleta roślin, w tym warzyw i owoców poddawanych modyfikacjom genetycznym jest coraz szersza. Pierwszą rośliną GMO był tytoń, pierwszym warzywem pomidory (1994).

Obecnie modyfikowanych warzyw jest znacznie więcej. Są to: ziemniaki, w których zwiększono zawartość skrobi lub zmodyfikowano proporcje amylozy i amylopektyny, zwiększono odporność na herbicydy, obniżono zawartość substancji szkodliwych dla człowieka, zwiększono odporność na ciemnienie, stworzono odmiany o zmodyfikowanym smaku (słodkie ziemniaki); pomidory, w których modyfikowano kolor, zawartość suchej masy, grubość skórki, zwiększono odporność na transport, spowolniono dojrzewanie; truskawki, w których modyfikowano smak, odporność na mróz, spowolniono dojrzewanie. Inżynierii genetycznej poddano również dynię, selery, sałatę, kapustę, winogrona i banany.

Jak widać organizmy GMO wyposażone są przez inżynierię genetyczną w wiele pożądanych cech, które ułatwiają uprawę, zwiększają plenność, upraszczają dystrybucję. Jednak GMO wzbudza wiele kontrowersji i gorących protestów. Powodów jest kilka. Z jednej strony podnoszone jest zagrożenie, jakie dla ludzi niesie spożywanie roślin GMO. Mówi się o nieznanym wpływie, jaki na organizm ludzki będą miały zmodyfikowane związki chemiczne obecne w roślinach GMO. Podnosi się możliwość występowania chorób i alergii, jako skutków spożycia GMO. Z drugiej strony obrońcy modyfikowanej żywności wskazują, że cała masa produktów spożywczych niemodyfikowanych genetycznie również może prowadzić do alergii i schorzeń.

Drugim polem krytyki GMO jest wpływ organizmów transgenicznych na środowisko. Obawy budzą rośliny o podwyższonej odporności na herbicydy. Mówi się, iż w przypadku skrzyżowania roślin GMO z ich dziko rosnącymi krewniakami dojdzie do powstania superchwastów, odpornych na działanie środków ochrony roślin, które będzie bardzo trudno zniszczyć. Ponadto zagrożeniem może być to, że GMO, jako bardziej wydajne, wyprą inne rośliny i dojdzie do ujednolicenia upraw. Jeżeli takie ujednolicone uprawy zostałyby skutecznie zaatakowane przez jakąś chorobę, straty byłyby gigantyczne.

Trzecim aspektem, w którym krytykuje się GMO, to fakt, że producent uprawiający GMO, zmuszony jest każdorazowo kupować materiał siewny od koncernu biotechnologicznego i nie może wykorzystać do tego celu części swoich plonów.

Źródło: fresh-market.pl (ms)

Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl 

 

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem