Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Klaster Owocowo-Warzywny nie ma pieniędzy na promocję

2010-05-10 00:00
Powstały prawie dwa lata temu Łódzko- Mazowiecki Klaster Owocowo-Warzywny nie ma pieniędzy na promocję.

- Programy unijne są czasem uruchamiane na najbardziej wydumane przedsięwzięcia, a tymczasem na promocję klastra, którego celem jest m.in. zjednoczenie producentów, przetwórców i hurtowników i ułatwienie im wejścia na rynki europejskie, pieniądze nie są przewidziane -wzdycha Wiesław Słomka ze Skierniewic, koordynator klastra.

Polska produkuje rocznie 3,5 mln ton owoców i 5 mln ton warzyw. Od momentu wejścia do UE ich eksport szybko rośnie. Za granicę trafia już 70 proc. owoców i 40 proc. warzyw. Eksport mógłby być jeszcze większy, m.in. dzięki jedynemu w kraju klastrowi owocowo-warzywnemu. Mógłby, gdyby o jego istnieniu wiedzieli rozproszeni producenci i przetwórcy warzyw i owoców.

- Mamy członków, statut, strategię, stronę internetową, zarejestrowaliśmy znak patentowy i zaczęliśmy ubiegać się o pieniądze na promocję-mówi Wiesław Słomka. - Sponsorem niewielkich wydatków jest Skierniewicka Izba Gospodarcza, ale na większe przedsięwzięcia nie mamy pieniędzy. W ramach Regionalnego Programu Operacyjnego nie są przewidziane pieniądze na naszą działalność. Tymczasem chcielibyśmy przeprowadzić szkolenia, służyć pomocą w zakładaniu grup producenckich, miniprzedsiębiorstw lub założyć sieć zaopatrzenia małych sklepików w to, co produkuje nasz region.

W Urzędzie Marszałkowskim w Łodzi zapewniają o wspieraniu klastra od momentu jego powstania. - W roku 2009 i 2010 Departament ds. Przedsiębiorczości współorganizował szkolenie dla liderów klastrów, przeprowadzone w ramach międzynarodowego projektu „Baltic Sea Region" - mówi Jacek Grabarski z Wydziału Informacji i Komunikacji Społecznej UM Łodzi.-Województwo łódzkie zostało zaproszone jako jedyne w Polsce. Ponadto członkowie inicjatywy klastrowej otrzymali wsparcie w nawiązaniu kontaktów z przedstawicielami Klastra Food&Drink oraz Heart of England Fine Food z brytyjskiego regionu West Midlands.

Województwo łódzkie zorganizowało dla członków klastra wyjazdy na międzynarodowe targi branżowe. Grabarski przyznaje, że pracownicy Departamentu ds. Przedsiębiorczości nie dysponują środkami finansowymi na promocję, ale za to służą pomocą w tym zakresie.

Władz klastra nie przekonują te argumenty. Dlatego zamierzają pisać pismo do marszałka Włodzimierza Fisiaka, który nadzoruje RPO. —W końcu był sygnatariuszem aktu założycielskiego klastra i chyba powinno mu na nas zależeć - zauważa Wiesław Słomka.

Źródło: Polska. Dziennik Łódzki. Kutno
Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem