Kto rolnikiem?
2010-02-03 00:00
Okazuje się, że zdefiniowanie rolnika i gospodarstwa rolnego nie jest proste, gdyż definicji rolnika i gospodarstwa rolnego jest tyle ile instytucji, które je tworzą - informuje Witold Katner z Redakcji Rolnej TVP.pl.
Rząd zapowiada, że przyszedł czas na ujednolicenie definicji, a ekonomiście komentują, że to dobry pomysł, bo może się okazać, że rolników jest dużo mniej niż nam się wydaje.
Według GUS-u jest ich ponad 2 miliony, ale już w IACS-ie, czyli unijnym systemie odpowiedzialnym za wypłacanie dopłat bezpośrednich jest ich zarejestrowanych tylko około 1,5 miliona, gdyż wszystko zależy od doboru kryteriów.
GUS-owi wystarczy akt notarialny gospodarstwa, ale Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przyjmuje wnioski o dopłaty tylko od właścicieli gospodarstw powyżej jednego hektara. Z kolei ekonomiści zwracają uwagę, że tak naprawdę za gospodarstwo rolne można uznać tylko takie, które w większym, lub mniejszym stopniu produkuje na rynek.
Prace nad przygotowaniem nowej definicji rolnika i gospodarstwa rolnego zostały zapowiedziane w rządowym programie rozwoju i konsolidacji finansów publicznych. Zdaniem większości ekspertów należałoby przyjąć kryterium dochodowe czyli to czy gospodarstwo produkuje i sprzedaje produkty rolne określonej wartości. Wtedy okaże się, że rolników jest dużo mniej niż w rejestrach GUS-u czy Agencji Restrukturyzacji, gdyż już teraz statystyki mówią o około 300 tysiącach gospodarstw produkcyjnych.
Zdaniem ekonomistów osoby, które nie „załapią się” na nową definicję rolnika powinny utracić prawo do dopłat bezpośrednich czy KRUS-u. W zamian za to państwo powinno objąć ich instrumentami polityki socjalnej. I właśnie to wywołuje największe kontrowersje.
Więcej na ten temat przeczytasz w informacjach rolniczych Redakcji Rolnej TVP.pl.
Źródło: ww6.tvp.pl
Rząd zapowiada, że przyszedł czas na ujednolicenie definicji, a ekonomiście komentują, że to dobry pomysł, bo może się okazać, że rolników jest dużo mniej niż nam się wydaje.
Według GUS-u jest ich ponad 2 miliony, ale już w IACS-ie, czyli unijnym systemie odpowiedzialnym za wypłacanie dopłat bezpośrednich jest ich zarejestrowanych tylko około 1,5 miliona, gdyż wszystko zależy od doboru kryteriów.
GUS-owi wystarczy akt notarialny gospodarstwa, ale Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przyjmuje wnioski o dopłaty tylko od właścicieli gospodarstw powyżej jednego hektara. Z kolei ekonomiści zwracają uwagę, że tak naprawdę za gospodarstwo rolne można uznać tylko takie, które w większym, lub mniejszym stopniu produkuje na rynek.
Prace nad przygotowaniem nowej definicji rolnika i gospodarstwa rolnego zostały zapowiedziane w rządowym programie rozwoju i konsolidacji finansów publicznych. Zdaniem większości ekspertów należałoby przyjąć kryterium dochodowe czyli to czy gospodarstwo produkuje i sprzedaje produkty rolne określonej wartości. Wtedy okaże się, że rolników jest dużo mniej niż w rejestrach GUS-u czy Agencji Restrukturyzacji, gdyż już teraz statystyki mówią o około 300 tysiącach gospodarstw produkcyjnych.
Zdaniem ekonomistów osoby, które nie „załapią się” na nową definicję rolnika powinny utracić prawo do dopłat bezpośrednich czy KRUS-u. W zamian za to państwo powinno objąć ich instrumentami polityki socjalnej. I właśnie to wywołuje największe kontrowersje.
Więcej na ten temat przeczytasz w informacjach rolniczych Redakcji Rolnej TVP.pl.
Źródło: ww6.tvp.pl
Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem