Węgry: to była słaba kampania arbuzowa
Sezon na arbuzy na Węgrzech można uznać za zakończony. Co prawda w handlu dostępne są jeszcze te owoce, jednak jest to już tylko towar z chłodni. Zbiory natomiast skończyły się pod koniec sierpnia.
Plantatorzy uważają, że nie był to dobry sezon. Ze względu na deszczową pogodę panującą od połowy sierpnia zbiory arbuzów były niższe niż oczekiwano, a wiele owoców zostało zaatakowanych przez grzyba Colletotrichum orbiculare powodującego antraknozę gatunków dyniowatych.
Ceny jakie producenci w tym roku otrzymywali za owoce były poniżej oczekiwań. W ostatnich tygodniach sezonu plantatorzy otrzymywali za kilogram arbuzów 18 – 20 forintów (0,24 – 0,27 zł/kg). Średnia cena w sezonie 2014 ogółem osiągnęła natomiast poziom 35 – 38 forintów za kilogram (0,47 – 0,51 zł/kg), podczas gdy rok temu było to około 50 forintów za kg (0,67 zł/kg).
Sporym problemem dla tegorocznego sezonu arbuzowego na Węgrzech było także embargo nałożone przez Federację Rosyjską, a także zintensyfikowany import owoców z Bułgarii i Rumunii – towaru co prawda gorszej jakości, ale dużo tańszego, który zapełnił półki większości sieci handlowych na Węgrzech. Producenci będą przez to cierpieć znaczną utratę kapitału, co negatywnie wpłynie na kolejny rok finansowy 2015.
Zobacz więcej: Arbuzy
Spokojny handel arbuzami
czytaj dalej
Prawdziwe oblicze embarga w Kaliningradzie
Ukraina: gwałtowny wzrost cen arbuzów
czytaj dalej
Taniej już chyba nie będzie
czytaj dalej