Aronia. Dopiero teraz?
Rychło w porę, rychło w czas… Wygląda na to, że na rynku aronii rozpoczęło się niewielkie poruszenie. Oczywiście nikt nie rzucił się nagle na skup tych owoców, ale zapytań ofertowych pośredników jest nieco więcej niż jeszcze przed tygodniem. Można powiedzieć, że skupy kupujące aronię można obecnie policzyć na palcach obu, a nie tylko jednej dłoni.
Plantatorzy, którzy spisali już tegoroczny sezon na straty, nie do końca rozumieją co się dzieje na rynku, bo pomimo że już poduszone, zmęczone od upałów i braku deszczu, aronie zaczęły cieszyć się nieco większym zainteresowaniem.
Oczywiście to lekkie ożywienie kompletnie nie przekłada się na ogólną koniunkturę w handlu aronią w tym sezonie, a na pewno nie na ceny. Wciąż jest bardzo słabo, a ceny są skrajnie niskie, kompletnie nie zachęcające do jakichkolwiek ruchów plantatorów w kierunku sprzedaży owoców. Dziś bowiem za aronię można otrzymać u pośredników w granicach 20 do maksymalnie 30 groszy za kilogram, a to znacznie poniżej jakiegokolwiek zdroworozsądkowego poziomu.
Zobacz więcej: Aronia