Wojna o cenę aronii rozpoczęta
Jeszcze w lipcu przetwórnie sugerowały, że na start za aronię będą płacić około 1,00 – 1,50 zł/kg. Plantatorzy wzięli to za pewnik zważywszy, że porzeczka czarna osiągnęła w tym roku pułap 4,50 – 5,00 zł/kg, a zainteresowanie owocami aronii wśród zagranicznych odbiorców jest spore.
Jak się okazało, nie ma nic pewnego i czym bliższy był termin zbioru, sugerowana cena początkowa była coraz niższa. Około tydzień przed zbiorami znany koncern zajmujący się produkcją koncentratu m.in. z owoców aronii, który wcześniej zaproponował plantatorom na start 1,50 zł/kg wycofał się z tej oferty i zasugerował minimalną cenę skupu aronii na poziomie 0,80 zł/kg.
Zbiory już trwają, a producenci są poirytowani sytuacją na rynku. Ci, którzy mają możliwość wkładają plony do chłodni czekając na rozwój wydarzeń, bo to co im zaproponowały przetwórnie jest, jak twierdzą, skrajnie niskie.
W chwili obecnej rozpoczęła się niemalże wojna charakterów o cenę aronii. Plantatorzy nie sprzedają owoców tylko czekają, a przetwórnie i pośrednicy w skupie świecą pustkami. Co będzie dalej? Niewiadomo.
Jedni twierdzą, że plantatorzy chcą poczekać aż ceny ruszą w górę i zacząć sprzedawać przy prognozowanej wcześniej kwocie 1,50 zł/kg, którą uważają za barierę opłacalności produkcji. A ze względu na duże zapotrzebowanie ze strony zagranicznych odbiorców i puste magazyny, przetwórnie będą w końcu musiały podnieść ceny zachęcając plantatorów do sprzedaży.
Drudzy twierdzą, że sytuacja będzie odwrotna i to przetwórnie przetrzymają producentów z ceną 0,80 – 0,90 zł/kg, po czym będą skupować owoce jeszcze taniej. Liczą na zmęczenie plantatorów i sprzedaż w panice przed kolejnymi obniżkami.
Plantatorzy nie mogą zrozumieć, jak to jest możliwe, że czy sezon obfituje w owoce, czy jest ich niewiele oni zawsze dostają tak samo śmieszne pieniądze. Podaż owoców miękkich w tym roku była wyjątkowo niska i producenci poszczególnych gatunków jagodowych otrzymali sporo więcej za swoje zbiory, niż w przeciętnym sezonie. Truskawki były drogie, porzeczki, wiśnie, nawet agrest, a aronia wciąż za pół darmo.
Zobacz więcej: Aronia