Czeka nas bananowy kryzys?

Grzyb Fusarium oxysporum f. sp. cubense, powodujący chorobę panamską bananów, zwaną także bananowym HIVem powoduje coraz większe spustoszenia na plantacjach bananów na całym świecie. Grzyb powoduje całkowite wyniszczenie plantacji, a w formie przetrwalnikowej potrafi przeżyć nawet kilkadziesiąt lat. Co gorsze z łatwością przenosi się z wodą oraz glebą.

Badania nad grzybem prowadzą naukowcy z Uniwersytetu w Wageningen, jednak wyniki ich doświadczeń nie dały do tej pory sposobu zwalczania patogenu i ochrony bananów przed nim. Producenci bananów natomiast szukają odmian - „mutacji” odpornych na tego grzyba.

Na razie człowiek przegrywa tą walkę, a choroba rozprzestrzenia się w zawrotnym tempie. Dopadła już plantacje w Ameryce Południowej i Środkowej, a także w Południowo-Wschodniej Azji.

Eksperci nie mają złudzeń i jeśli w najbliższym czasie nie uda się znaleźć skutecznej metody do walki z Fusarium oxysporum f. sp. Cubense, czekają nas ogromne zmiany na rynku bananów na świecie. Najbardziej odczują to konsumenci europejscy oraz z Ameryki Północnej, którzy są największymi konsumentami tych owoców.