W Hiszpanii spodziewany jest trudny sezon borówek
W hiszpańskiej prowincji Huelva rozpoczyna się właśnie sezon zbiorów borówki wysokiej, który powinien trwać aż do lipca. Dzięki uprawie bardzo wczesnych odmian tego gatunku (m. in. popularnej w tym regionie Snowchaser), zbiory owoców już trwają, a ceny, dzięki zrównoważonej podaży do popytu, pozostają na razie wysokie, co cieszy plantatorów. Niestety już niedługo, bo w kwietniu, na rynek wejdzie dużo więcej owoców i ceny wówczas spadną, tym bardziej w Hiszpanii zbiory borówek w tym sezonie mają być finalnie o 30 proc. wyższe niż przed rokiem.
Już w ubiegłym roku mówiono o nadmiernej podaży borówek wysokich, tym bardziej jasne jest, że w tym roku trudno będzie sprzedać jeszcze więcej owoców po uczciwej cenie. Produkcja borówki pozostaje jeszcze opłacalna, ale jej rentowność jest teraz niższa niż wcześniej, tym bardziej, że ostatnie lata przyniosły znaczny wzrost powierzchni nasadzeń tego gatunku.
Wysokie zbiory hiszpańskich borówek w tym sezonie to też alarm dla polskich producentów owoców, zwłaszcza pod osłonami. Co roku borówki z Hiszpanii są importowane do Polski tuż przed rozpoczęciem polskiego sezonu i wręcz nagminnie sprzedawane jako towar z Polski. Biorąc pod uwagę wzrost produkcji hiszpańskich owoców aż o 30 proc., istnieje duża obawa, że w tym roku polscy plantatorzy będą musieli jeszcze mocniej bronić się przed nieuczciwą konkurencją, a ceny będą jeszcze niższe. Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku, kiedy na polskim rynku pojawiły się pierwsze owoce spod osłon, hiszpańskie borówki oferowane były już po zaledwie 20,00 - 28,00 zł za kilogram. Producenci krajowych owoców, o ponad 100 proc. droższych, mieli spore problemy ze zbytem, tym bardziej że konkurencja z Hiszpanii jest często przepakowywana w polskie opakowania i sprzedawana jako owoc krajowy.
Zobacz więcej: Borówka amerykańska