Gruszka nawet po 7 zł. I to w hurcie
Sezon jabłek idzie niemal w parze z sezonem gruszek. Te ostatnie trzymają poziom cenowy. "Rok temu o tej porze gruszki sprzedawałem za 3 złote za kilo w ilościach hurtowych, a jabłka mniej więcej po 1,70 złotych. W tym roku gruszki, odmiana Klapsa, kosztuje u mnie 4 złote za kilo" - mówi sadownik spod Grójca w województwie mazowieckim.
Ceny gruszek, i to w hurcie, sięgają obecnie 7 złotych za kilogram. Tak jest chociażby w Broniszach pod Warszawą, na tamtejszym rynku hurtowym.
Nasz rozmówca mówi o niepisanym prawie rynku. "Sezon gruszek nastaje praktycznie po kilkunastu dniach od rozpoczęcia sezonu na jabłka. To właśnie jabłka poniekąd wyznaczają trendy cenowe gruszek. Skoro w tym roku ceny krajowych jabłek startowały z dosyć wysokiego pułapu cenowego, to w ślad za nimi podążają gruszki. W tym roku prognozy dla sadowników są jedynie po części satysfakcjonujące. Otóż Unia Owocowa szacuje, że więcej w bieżącym sezonie, w porównaniu do zeszłorocznego, będzie jabłek. To z kolei powinno oznaczać, że ich cena powinna spadać, bo przecież rynek jest nasycony jabłkami polskimi. Ceny jabłek nadal jednak utrzymują się na niespotykanie wysokim poziomie. Według Unii Owocowej zbiór gruszek w tym roku będzie za to mniejszy, patrząc na zbiory w 2019 roku. To zatem normalna sytuacja, niepisane prawo rynku, że skoro owocu jest mniej, to jego cena wzrasta. Tak jest właśnie w tym roku w przypadku gruszek. Tutaj powód podwyżki ceny jest uzasadniony, czego nie można powiedzieć o podwyżce cen jabłek".
Zobacz więcej: Gruszki