A jednak zostało po staremu
Pod koniec ubiegłego tygodnia część firm zaczęła podnosić cenę skupu jabłek przemysłowych. W niektórych skupach w piątek cena dochodziła już do 40 groszy za kilogram. Podwyżki miały „wykosić” konkurencję i zachęcić sadowników do sypania.
Zeszłotygodniowe podwyżki nie wpłynęły jednak na zmianę sytuacji. Jabłek przemysłowych na rynku jest już niewiele, a te 2 czy 3 grosze nie są żadnym bodźcem zachęcającym do sypania. Pośrednicy może i podnieśliby cenę jeszcze bardziej, ale przetwórnie nie pozostawiają im wyboru. Tam cena od dłuższego czasu pozostaje niewzruszona.
Chwilowe zwyżki do 38 – 40 groszy pod koniec ubiegłego tygodnia nie wpłynęły na ilość spływającego do pośredników przemysłu, z tego względu już w ten poniedziałek ceny powróciły do poziomu sprzed podwyżek. Dziś praktycznie 90 proc. skupów na rynku oferuje za jabłka przemysłowe 35 groszy/kg. Niektóre firmy dają nawet mniej, bo od 32 – 33 groszy za kilogram. Firm płacących więcej praktycznie nie ma. Jedynie przy większej ilości surowca można negocjować cenę o 2 – 3 gorsze w górę.
Zobacz więcej: Jabłka
Rośnie cena przemysłu w skupach
A jednak cena przemysłu bez zmian
czytaj dalej