A to nie miało być na odwrót?
Ze względu na niekorzystne warunki pogodowe - silny deszcz i gradobicia tegoroczna produkcja jabłek i gruszek w prowincji Shaanxi jest mniejsza niż w zeszłym roku, chociaż jakość zebranych owoców jest wciąż tak samo wysoka.
W regionie tym uprawiane są przede wszystkim jabłka odmiany Fuji oraz gruszki odmiany Su. Zbiory owoców już trwają, a handel nimi odbywać się będzie od września aż do maja przyszłego roku. Eksport jabłkami z tego regionu rozpocznie się w przyszłym miesiącu, a głównymi ich odbiorcami będą rynki południowoazjatyckie oraz Bliski Wschód.
Jak mówią eksperci, w tym roku cena eksportowa nie będzie wysoka, zwłaszcza cena jabłek. Jakość owoców będzie za to wysoka. Z tego względu chińscy eksporterzy są zainteresowani współpracą nie tylko z rynkami azjatyckimi, ale także europejskimi. Dostawcy z Chin planują rozmowy z przedstawicielami supermarketów i sklepów sieciowych oraz wszelkimi dystrybutorami na dużą skalę w krajach Unii Europejskiej.
Wygląda na to, że to nie Europa w tym także Polska stanie się dostawcą jabłek i gruszek na chiński rynek, tylko na odwrót.
Zobacz więcej: Jabłka
Niektóre kraje nie narzekają na wielkość zbiorów jabłek
czytaj dalej
Rosja odsyła auta z owocami i warzywami do Kazachstanu
czytaj dalej
Na rynku ukraińskim ceny jabłek wzrosły o jedną czwartą
czytaj dalej
Rosyjskie media: polscy sadownicy wyrzucili miliony ton jabłek
czytaj dalej
Węgry: tam zbiory jabłek będą wyższe
czytaj dalej