Bronisze zasypane śliwką i jabłkiem
Na warszawskim rynku hurtowym Bronisze zupełnie nie widać słabszych zbiorów śliwek, a alejki zasypane są dosłownie tymi owocami. Wysoka podaż przekłada się na ceny, które wahają się od 1,00 do 2,50 zł/kg. Końcowa cena stanowi jednak dużą niewiadomą, a zbyt to istna loteria. Są dni, że owoce schodzą po cenie wywoławczej 2,50 zł/kg, są jednak dni gdy sprzedający mają problem ze sprzedażą po 1,00 zł za kilogram.
Podobna sytuacja zaczyna mieć miejsce w przypadku jabłek. Spadek cen skupu jabłek eksportowych zmotywował wielu sadowników do wędrówki na podwarszawskie Bronisze. Podaż jabłek niekiedy jest jednak tak wysoka, że ceny za jakie producenci gotowi oddać przywiezione owoce są niższe od cen skupu eksportu.
Gdy jabłka sprzedawane są w cenie 10,00 – 12,00 zł za skrzynkę (0,66 – 0,80 zł/kg) opłacalność handlu giełdowego staje się mocno wątpliwa. Tak się stało w ostatnią niedzielę kiedy to sprzedających było bardzo dużo, a kupujących prawie wcale i sadownicy gotowi byli oddać owoce za pół darmo. Generalnie jednak producenci starają się sprzedać jabłka powyżej złotówki za kilogram, tj. od 15,00 do 22,00 zł za skrzynkę (1,00 – 1,46 zł/kg). Za ładną Antonówkę wołają nawet do 30,00 zł za skrzynkę (2,00 zł/kg).
Zobacz więcej: Jabłka
Ustabilizowały się ceny jabłek eksportowych
Zapasy jabłek w chłodniach
