Kontaktujemy się w sprawie cen z kilkuset skupami w całej Polsce. Korzystaj z naszych informacji.

Kup teraz abonament!

Chcieliby, ale za ile?!

2014-12-16 16:49

Polscy szkółkarze wcale nie są zadowoleni ze zwiększonego popytu na drzewka ze strony wschodnioeuropejskich odbiorców. Zainteresowanie jest co prawda duże, ale wymagania nie współmierne do ofert jakimi „rzucają” tamtejsi sadownicy.

Tegoroczny sezon przez wprowadzone embargo miał być przełomowy dla rosyjskiego sadownictwa. Rosja miała uniezależniać się od unijnej żywności i stawiać na własną produkcję. Już jesienią polscy szkółkarze zauważyli wzmożone zainteresowani drzewkami. Liczyli, że na tych zmianach zrobią złoty interes, jak się okazuje ich nadzieje okazały się płonne. Kupcy ze Wschodu chcą bowiem towar, ale po tak niskich cenach, że opłacalność sprzedaży pozostaje pod wielkim znakiem zapytania.

Jesienią mieliśmy sporo zainteresowanych drzewkami z Rosji i Kazachstanu. Większości jednak musieliśmy odmówić. Rosjanie proponowali nam za jednoroczne drzewka w pierwszej klasie 4,00 zł za sztukę, a drzewka w drugiej klasie chcieli po 2,50 - 3,00 zł za sztukę. To stanowczo za mało, choć znam szkółkarza, który sprzedawał rosyjskim sadownikom drzewka w klasie I po 3,50 - 4,00 zł/sztuka, mnie jednak nie przytrafiło się sprzedawać tak tanio - mówi szkółkarz z Podlasia.

Faktycznie, bariera cenowa jest sporym problemem dla obu stron. Jedni chcą drożej, drudzy z kolei jak najtaniej. Ceną akceptowalną zarówno dla polskich szkółkarzy, jak i rosyjskich czy kazachskich odbiorców, często okazuje się być 5,00 zł za drzewko w klasie I i 3,50 - 4,00 zł za drzewo w klasie II. Ważna jest także jakość drzewek, a właściwie kombinacja wykonania. Największym zainteresowaniem cieszy się Idared na podkładach o wyższym progu mrozoodporności, takich jak A-2 czy M 26.

 

 

 

 

Zobacz więcej: Jabłka

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE