Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Coraz mniej optymizmu

2017-10-09 18:37

Wygląda na to, że optymizm ulatuje z sadowników niczym powietrze z pękniętego balona. Coraz mniej słyszy się przepowiedni dotyczących cen w sezonie zimowym i wiosennym, a jeśli już ktoś próbuje coś wyprognozować, nie jest już tak kontent niż jeszcze miesiąc temu.

We wrześniu sadownicy byli zgodni i przewidywali, że w najlepszym okresie tego sezonu ceny mogą wzrosnąć do poziomu 2,50 a nawet 3,00 złotych za kilogram. Dziś najoptymistyczniejsze prognozy producentów ograniczają się do maksimum cenowego na poziomie 2,00 zł za kilogram.

Patrząc na to co się dzieje obecnie i na dzisiejsze ceny skupu jabłek w skrzyniach, zastanawiam się nad opłacalnością dłuższego przechowywania jabłek. Pomimo wstępnych prognoz, nie sądzę żeby ceny wspięły się do przewidywanego poziomu 2,50 czy jak niektórzy mówili 3,00 zł za kilogram. Teraz jest 1,30 czy 1,50 zł za kilogram i jeśli ceny wzrosną o te 50 - 60 groszy w sezonie, może się okazać, że bardziej się opłaca sprzedać zapasy teraz i nawet nie odpalać chłodni - mówi sadownik z okolic Błędowa na Mazowszu.

Takich głosów jest coraz więcej i są coraz głośniejsze, choć każdy w duchu liczy, że będzie jednak inaczej. A ceny w chwili obecnej za jabłka popularnych odmian czerwonych do dalszego przechowywania wahają się od 1,20 do 1,50 zł za kilogram (kaliber 70+) w zależności od odmiany i jakości i jak na razie nie ma przesłanek ku kolejnym zwyżkom cenowym.

Ceny jabłek deserowych są za niskie. Jeśli przemysł dochodzi już do złotówki, a dla jabłek do obierania do 1,10 zł za kilogram, ceny „deseru” powinny być wyższe. To już zaledwie 20 proc. różnicy między cenami. Sytuacja zaczyna być lekko irytująca i nie wiadomo tak naprawdę czy się śmiać czy płakać - mówi sadownik z okolic Grójca na Mazowszu.

 

 

Zobacz więcej: Jabłka

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE